Nowy Tomyśl. Dofinansowanie dla NAPu podpisane, ale aneks do umowy nie. Klub ma na wykorzystanie pieniędzy kilkanaście dni

Przypomnijmy. NAP Polonia Nowy Tomyśl we wrześniu otrzymała pismo z gminy informujące o niepodpisaniu umowy na dofinansowanie. Jako powód podano „bezumowne korzystania z obiektu gminnego oraz odmowę oddania kluczy”.

Wezwanie o zawarcie umowy

W listopadzie prawnicy w imieniu Nowotomyskiej Akademii Piłkarskiej wystosowali wezwanie do burmistrza Włodzimierza Hibnera o zawarcie umowy. Jak uzasadniła NAP, zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej, przyznanie dotacji na sport w gminie Nowy Tomyśl, następuje w formie decyzji, od której nie przysługuje odwołanie. W tym samym czasie, NAP złożył również wniosek do przewodniczącego Rady Miejskiej o przeprowadzenie kontroli burmistrza w sprawie warunków i trybu odmowy udzielenia dofinansowania.

Po otrzymaniu wezwania, burmistrz umowę o dotację dla NAPu podpisał. Jednak jak poinformował nas prezes klubu Piotr Kostecki, na wykorzystanie pieniędzy akademia miałaby tylko kilkanaście dni. Prezes wspomina również, że większość pieniędzy z dotacji miała zostać przeznaczonych na opłaty sędziowskie.

- Do końca grudnia musielibyśmy zrealizować program, na który normalnie mieliśmy osiem miesięcy

– mówi Piotr Kostecki i dodaje, że z powodu braku dotacji, klub przeznaczył pieniądze odłożone na sprzęt, aby opłacić sędziów.

Z tego powodu akademia sporządziła aneks do umowy, który zmieniłby cel przeznaczenia pieniędzy z gminy, jednak burmistrz go nie podpisał.

Niepodpisany aneks

Burmistrz Włodzimierz Hibner tłumaczy, że nie podpisał aneksu, ponieważ w ostatnich latach wielokrotnie gmina wyrażała zgodę na zakup sprzętu dla NAPu i nie były to małe kwoty.

- Nie jest to pierwszy przypadek próby zmiany zakresu zadania, co może również świadczyć o tym, że pierwotny wniosek o dotację zawiera błędne lub nierealne szacunki

– komentuje burmistrz.

Jak mówi, gmina zawsze życzliwie podchodzi do działalności organizacji pozarządowych i w miarę swoich możliwości stara się wspierać je w tym zakresie.

- W ostatnich czterech latach przekazaliśmy ponad 180 tys. zł na funkcjonowanie NAPu

– mówi burmistrz i dodaje, że cieszy się, że taka działalność jest prowadzona, lecz - jak stwierdza - musi odbywać się w ramach obowiązujących przepisów prawa. Wspomina też, że klub korzysta z gminnego boiska i zaplecza sportowego.

Przypomnijmy, że w sprawie budynków użytkowanych przez akademie toczy się postępowanie sądowe.