Sprawa swój początek miała w listopadzie. Wówczas to na sesji, radny Piotr Szymkowiak złożył zapytanie w sprawie dodatkowej pracy dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji w Nowym Tomyślu, Artura Łozińskiego w dwóch szkołach. Radny pytał, czy dyrektor uzyskał na to pisemną zgodę od burmistrza i w jaki sposób rozlicza on godziny pracy w OSIRze, jeśli druga praca nie jest na „drugą zmianę”.
W odpowiedzi zastępca burmistrza, Grażyna Pogonowska podała, że dyrektor nie uzyskał pisemnej zgody burmistrza, jednak nie potrzebuje jej. Wypowiedział się też Artur Łoziński, który powołując się na przepisy prawa, poinformował, że pracując na stanowisku kierowniczym nie może podejmować jedynie pracy, która jest sprzeczna lub związana z zajęciami, które wykonuje w ramach obowiązków służbowych. G. Pogonowska, podkreśliła też, że z racji nienormowanego czasu pracy, dyrektor uprawniony jest do samodzielnego ustalania swojego harmonogramu pracy, dlatego pytanie o sposób rozliczania godzin pracy jest bezpodstawne. Zastępca burmistrza, zaznaczyła też, że dyrektor OSiRu ma elastyczne godziny pracy, dlatego pracuje również w weekendy i święta.
Temat powrócił na sesji
Temat ten powrócił na sesji Rady Miejskiej 29 grudnia. Piotr Szymkowiak chciał, aby zastępca burmistrza zbadała sprawę jeszcze raz. W odpowiedzi, Grażyna Pogonowska poinformowała, że burmistrz wymaga maksymalnego zaangażowania w pracę od każdego pracownika, jednak dyrektorzy godziny pracy ustalają sami. Powiedziała także, że sprawę analizuje kancelaria i dodała, że Artur Łoziński pracuje w dwóch szkołach, jednak nie są to placówki podlegające pod gminę, dlatego nie widzi przeciwwskazań.
Piotr Szymkowiak zaznaczył, że nie ma nic do zarzucenia w stosunku do jakości pracy dyrektora i zauważył, że wykonuje ją z oddaniem.
-Chodzi mi jedynie o uczciwość
– mówił i dodał, że jeśli prowadzi lekcje od rana, to nasuwa się pytanie, gdzie prowadzi te lekcje. Radny przywołał też sytuację, gdy jeden z pracowników dodał filmik w internecie w czasie godzin pracy, a sprawą zainteresował się burmistrz. Podkreślił, że przykład „idzie z góry”.
Artur Łoziński w rozmowie z nami zaznacza, że godziny, które posiada w szkole – łącznie 6h tygodniowo - nie kolidują w żaden sposób z pracą zawodową. Jak mówi, z wykształcenia jest nauczycielem fizyki, dlatego powrót do szkoły i nauczanie sprawiało mu frajdę.
- Brakowało nauczyciela tego przedmiotu, więc zgodziłem się poprowadzić zajęcia, tym bardziej, że jest to zaledwie kilka godzin
– informuje.
Dyrektor OSiRu podjął jednak decyzję, aby zrezygnować z dodatkowych godzin lekcyjnych.
- Już poinformowałem dyrektora szkoły, że rezygnuję
– mówi i podkreśla, że pomimo rezygnacji wszystko odbywało się zgodnie z prawem. Zaznacza też, że wiele osób podejmuje pracę w kilku miejscach.
ZOBACZ TAKŻE
- Gmina Opalenica: Pod Wojnowicami samochód zderzył się z pociągiem [FOTO]
- Znane osoby i zasłużeni społecznicy z naszego regionu, którzy zmarli w 2020 roku
- #szczepimysię! Dlaczego mieszkańcy powiatu nowotomyskiego chcą się zaszczepić?
- Jakie imiona nadawano dzieciom najchętniej w 2020 roku w naszej gminie?
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?