Historia rogali świętomarcińskich
Tradycja rogali świętomarcińskich narodziła się w drugiej połowie XIX wieku, gdy ksiądz Jan Lewicki, zaapelował do wiernych, aby wzorem patrona kościoła - św. Marcina, pomóc potrzebującym. Jak czytamy na stronie oficjalnej stronie Poznania:
Józef Melzer, jeden z poznańskich cukierników, odpowiadając na apel proboszcza, upiekł trzy blachy rogali i przyniósł pod kościół. W następnych latach dołączyli do niego inni, aby każdy mógł w ten dzień najeść się do syta. Bogatsi poznaniacy kupowali smakołyk, a biedni otrzymywali go za darmo. Zwyczaj wypieku w 1901 przejęło Stowarzyszenie Cukierników. A po I wojnie światowej do tradycji obdarowywania ubogich powrócił Franciszek Rączyński, natomiast tuż po II wojnie światowej przed zapomnieniem rogala uratował Zygmunt Wasiński. Tradycja wypiekania rogali świętomarcińskich na dzień 11 listopada przetrwała w Poznaniu do dziś. W tym dniu poznaniacy zjadają go kilkaset ton.
Powstaniu rogala towarzyszy legenda: Dawno, dawno temu wyśnił go jeden z poznańskich piekarzy. Ujrzał on we śnie świętego Marcina jadącego na koniu, podniósł zgubioną przez jego konia podkowę i postanowił, że będzie piekł ciasto w takim kształcie.
ZOBACZ TAKŻE
Rogal świętomarciński - jak jest wypiekany?
Rogale wypiekane są z ciasta półfrancuskiego, z nadzieniem z białego maku, wanilii, cukru, orzechów, rodzynek, margaryny, skórki pomarańczowej i innych dodatków. Ich waga musi mieścić się w przedziale między 150 a 250 g.
Gdzie w Nowym Tomyślu kupić rogale świętomarcińskie oraz rogale z białym makiem?
Rogal świętomarciński ma chronione oznaczenie geograficzne. Rogal, który nosi nazwę świętomarciński może być wypiekany tylko w Poznaniu i kilku innych miejscowościach w Wielkopolsce. Wiele piekarni sprzedaje także rogale z białym makiem, które są wypiekane nieco inaczej niż rogale z licencją, jednak smakiem przypominają oryginalne rogale świętomarcińskie. Gdzie kupić je w Nowym Tomyślu?
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?