Choć to centrum miasta, to nieważne, o której godzinie się pojedzie, to wolne miejsca się znajdą. Dlaczego?
Część aut, które mogłyby spokojnie, bez naruszania przepisów, stawać właśnie tam, zaparkowanych jest wokoło budynku urzędu i przychodni. Kierowcy jawnie ignorują wyraźne znaki zakazu parkowania i nawet się z tym nie kryją.
– Bo tylko na dwie minuty po receptę do ośrodka zdrowia podjechałem – powiedział nam zaskoczony pytaniem o łamanie zakazu kierowca niebieskiego forda.
Na pytanie, dlaczego nie stanął na pustym parkingu, kilkadziesiąt metrów dalej, kierowca forda tylko rozłożył ręce.
Sprawdziliśmy, jakie zdanie na ten temat ma straż miejska.
– Jest to trudny temat – powiedział nam komendant Arkadiusz Wieczorek. – Z jednej strony to jawne łamanie przepisów, jednak z drugiej na tym zakazie parkują pacjenci, ludzie schorowani, często inwalidzi, którzy przyjechali na rehabilitację. Staramy się ich pouczać, a nie od razu zasypywać mandatami. Czasami trzeba ludzko podchodzić do pewnych spraw – powiedział nam Arkadiusz Wieczorek.
Co zatem z tym problemem zrobić?
Nowy Tomyśl. Gdzie parkować? - jakie macie opinie?
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?