Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Tomyśl: Iskrzy w samorządzie

Jakub Czekała
JC
Nowy Tomyśl: Iskrzy w samorządzie. Przypominamy, że podczas grudniowej sesji Rady Miasta i Gminy Nowy Tomyśl po raz kolejny (podobnie było w 2015 roku) nie udało się dojść do porozumienia w kwestii kształtu budżetu na 2017 rok. Projekt wycofano z obrad, tłumacząc, że wymaga on dodatkowego omówienia w styczniu.

Nowy Tomyśl: Iskrzy w samorządzie

W związku z tym burmistrzowie zorganizowali zamknięte spotkanie z Prezydium Rady Miejskiej, a także szefami poszczególnych klubów, których przedstawiciele zasiadają w radzie. Podczas spotkania miały zostać wstępnie omówione propozycje jednych, jak i drugich w sprawie budżetu, tak by móc je potem przedyskutować na komisjach.

Nic nie zapowiadało, że dojdzie do jakiś niezapowiedzianych sytuacji. Stało się jednak inaczej. A poszło o radnego... Adama Polańskiego: - 9 stycznia odbyło się spotkanie Prezydium Rady oraz Przedstawicieli klubów radnych - mówi przewodniczący rady. Marcin Brambor. - Zostało ono zaplanowane na posiedzeniu wspólnym komisji w grudniu. Na spotkanie przybyło więcej radnych. Osobiście nie widziałem w tym nic złego, bo jako rada stanowimy jeden kolegialny organ. Jednak burmistrz stwierdził, że jest to za duże grono, że ciężko będzie dojść do porozumienia, więc radni, którzy nie byli przedstawicielami, opuścili salkę - opowiada nam przewodniczący. - Radny Polański pozostał, jednak burmistrz upierał się aby on również opuścił salę, gdyż nie jest przewodniczącym żadnego z klubów. Dla dobra mieszkańców oraz potrzeby wypracowania zmian w projekcie budżetu, radny Polański również opuścił salę - powiedział nam.

Sęk w tym, że radny Polański jest radnym bezpartyjnym, nie reprezentuje żadnego klubu. Nie miałby więc kto przekazać mu ustaleń. Sam rajca spokojnie podchodzi do tematu, choć uważa, że burmistrz mógł okazać dobrą wolę i dopuścić do jego udziału w spotkaniu. - Dla dobra sprawy opuściłem salę, nie chciałem się kłócić, bo to nie jest nam, ale przede wszystkim gminie, potrzebne - usłyszeliśmy od a. Polańskiego.

Uczestniczący w spotkaniu zastępca burmistrza Paweł Mordal wytłumaczył nam, że skład osobowy spotkania był wcześniej umówiony i w związku z tym takich ustaleń trzymał się burmistrz. Dodał, że prócz radnego Polańskiego, na spotkanie przyszli również rajcy Skrzypczak i Bielawa i także oni zostali poproszeni o opuszczenie sali obrad.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto