Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Tomyśl - Kierowcy narażają siebie i innych

Roman Rzepa
Pomimo trudnych warunków na drodze kierowcy powielają naganne zachowania
Pomimo trudnych warunków na drodze kierowcy powielają naganne zachowania Archiwum
Jeden z kierowców trzymał w czasie jazdy dziecko na kolanach, inny bez przerwy rozmawiał przez komórkę.

Pomimo trudnych warunków oraz tragedii spowodowanych brakiem ostrożności nadal nie brakuje kierowców, którzy swym nieodpowiedzialnym zachowaniem narażają na utratę zdrowia, a nawet życia nie tylko siebie, ale też osoby, które przewożą. Dwóch takich bezmyślnych kierujących zatrzymali niedawno nowotomyscy policjanci.

Pierwszym był zatrzymany na ulicy Musiała w Nowym Tomyślu 34-latek, który prowadząc golfa na oblodzonej nawierzchni trzymał swojego półtora rocznego synka na kolanach, ucząc go jeździć.

Co zaskakujące zatrzymany kierowca nie widział w swoim zachowaniu nic nieodpowiedniego. Z rozbrajającą szczerością przyznał policjantom, że nie pierwszy raz w taki właśnie sposób prowadzi auto.

Powiedział, że dzień wcześniej, wracając z Poznania do domu przez całą drogę jego półtora roczny synek siedział mu na kolanach. Za popełnione wykroczenie policjanci zaproponowali mężczyźnie mandat.

Ten jednak odmówił jego przyjęcia. Już niebawem jego sprawa trafi do sądu, który zdecyduje o dalszym jego losie. - Niektórzy rodzice myślą, że trzymanie dziecka na kolanach zabezpieczy je przed konsekwencjami wypadku w takim samym lub większym stopniu jak usadowienie w foteliku - informuje Paweł Głódź, rzecznik KPP w Nowym Tomyślu. - Rodzic jednak nie jest w stanie utrzymać w rękach dziecka, w momencie nieoczekiwanego uderzenia. Co więcej, w czasie wypadku, rodzic może przygnieść dziecko własnym ciałem zmniejszając jego szansę na przeżycie.

W Polsce zgodnie z ustawą prawo o ruchu drogowym dzieci w wieku do 12 lat, nie przekraczające 150 cm wzrostu, przewożone w samochodach muszą być odpowiednio zabezpieczone poprzez używanie specjalnych fotelików ochronnych lub poduszek podwyższających. Przewożenie dzieci właśnie w taki sposób w razie jakiejkolwiek stłuczki czy wypadku zapewnia im maksimum bezpieczeństwa. Wielu jednak rodziców nie zdając sobie sprawy z ogromnego zagrożenia i dla uciechy swoich pociech prowadzą auto trzymając je na kolanach. W Polsce maluchy wciąż podróżują niezgodnie z przepisami. Rocznie w wypadkach ginie ok. 40 dzieci, a blisko 3 tys. zostaje rannych. Nie byłoby tylu ofiar, gdyby dzieci podróżowały w fotelikach.

Równie nieodpowiedzialny kierowca to 30-latek prowadzący autobus z pasażerami. Jadąc do Nowego Tomyśla przez kilkanaście minut rozmawiał przez telefon komórkowy. W tym samym czasie kierownicę i biegi obsługiwał jedną ręką. Dochodziło więc do takich sytuacji, że w chwili zmiany biegów, puszczał całkowicie kierownicę.

Nie zakończył rozmowy nawet wtedy, gdy na oblodzonej jezdni autobusem zarzuciło. Przerażona techniką jazdy kierowcy pasażerka poinformowała o wszystkim nowotomyskich policjantów.

Ci natychmiast ustalili dane kierowcy i zanim zdołał on wyjechać z Nowego Tomyśla w dalszą drogę został ukarany kilkusetzłotowym mandatem karnym. - Niesprzyjające zimowe warunki pogodowe wymagają od kierowców wzmożonej czujności i rozwagi - podkreśla P. Głódź. -Jak pokazują powyższe przykłady nie wszyscy kierowcy zdają sobie sprawy z powagi zagrożenia i sami stwarzają sytuacje niebezpieczne. Pamiętajmy, że kierowanie pojazdem to nie zabawa tylko duża odpowiedzialność i to nie tylko za siebie, ale również za innych uczestników ruchu. Szkoda, że niektórzy przekonują się o tym dopiero po spowodowaniu wypadku, w którym ich najbliżsi giną lub doznaja ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Wówczas na poprawę jest już za późno.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto