Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Tomyśl. Maciej Świtała i Wojciech Lotka o swoim projekcie SMAC! x Liv

Julia Kasperczak
Julia Kasperczak
Maciej Świtała oraz Wojciech Lotka stratują z wspólnym projektem SMAC! x Liv.
Maciej Świtała oraz Wojciech Lotka stratują z wspólnym projektem SMAC! x Liv. Aurelia Kaczor/archiwum SMAC! x Liv
Maciej Świtała (SMAC!) oraz Wojciech Lotka (Liv) od roku pracują nad własnym projektem. Maciej od lat gra na nowotomyskiej scenie muzycznej w lokalnych zespołach, uczy także gry na gitarze w Prywatnym Ognisku Muzycznym. Wojciech jest DJ-em, którego często możemy usłyszeć na lokalnych imprezach. Połączyli swoje siły i stworzyli zespół SMAC! X Liv. Poznajcie historię nowotomyskiego duetu i zobaczcie, co planują w najbliższej przyszłości.

Jak rozpoczął się projekt SMAC! X Liv?

Ich wspólny projekt pod nazwą SMAC! X Liv rozpoczął się rok temu. Jednak jak oboje twierdzą – poznali się już w szkole.

- Pomysł na rozpoczęcie współpracy zrodził się po tym, jak nagrałem swój solowy utwór „Król disco”, a Wojtek napisał do mnie z pytaniem, czy może go zremiksować. Zgodziłem się

– opowiada Maciej. Tłumaczy, że następnie Wojciech przyjechał do niego w celu dogrania kilku szczegółów i zaczęli rozmawiać o możliwości dłuższej współpracy.

- Wojtek miał ze sobą pendrive'a z kilkoma pomysłami, które nagrał już wcześniej i zaczęliśmy działać

– relacjonuje Maciej. Zgodnie opowiadają, że każdy z nich miał trochę swoich pomysłów, które połączyli.

„Naszym pierwszym numerem była "Uwodzicielka". Zaczęliśmy pracować nad tym utworem w połowie wakacji w 2020 roku. W całości, utwór był gotowy po jakimś miesiącu” - tłumaczą. Żartują też, że proces twórczy jest dość długi, a najwięcej czasu trzeba poświęcić, tworząc tekst.

- Trzeba wymyślić refren, który będzie chwytliwy

– śmieje się Wojciech. Wspominają, że na początku utwór nie zrobił zbyt dużego wrażenia.

„Dopiero, gdy odezwał się do nas kolega, który zaproponował nam zrobienie klipu, zrobiło się poważnie” - opowiadają.

- Po nakręceniu teledysku zabraliśmy się za tworzenie utworu „Cisza” - mówi Maciej. - Nie zliczę, ile powstało wersji tego utworu –

śmieje się. Opowiadają, że „Cisza” powstawała pół roku. Zaznaczają, że dopiero po tym czasie zaczęła brzmieć tak, jak tego oczekiwali. Zgodnie mówią też, że spotkali się w dobrym momencie. Wojtek wspomina, że oboje chcieli coś tworzyć, a Maciej dodaje, że odczuwał już głód grania własnego materiału.

- Połączyliśmy się i działamy

– mówi Wojtek.

Smac! X Liv

Jak mówią, wcześniej występowali już pod pseudonimami, dlatego postanowili połączyć je w jedno i stworzyć SMAC! X Liv.

- Nie chcieliśmy tworzyć innej nazwy, ponieważ mieliśmy już swoje grono odbiorców

– zaznacza Wojtek. Dodają, że lokalnie, udało się im wypracować już pewną rozpoznawalność, dlatego stworzenie czegoś zupełnie nowego, mogłoby nie dotrzeć do tak dużej grupy odbiorów.

- Chcieliśmy, żeby ludzie skojarzyli, że to my

– mówi Maciej. Wspominają, że w ten sposób starali się połączyć swoje dwa światy.

- Zamierzaliśmy stworzyć coś eksperymentalnego

– tłumaczą i dodają, że są świadomi tego, że nie każdemu może podobać się to, co tworzą. Jednak twierdzą, że odzew z obu stron jest bardzo pozytywny.

Jakie mają plany?

- Mamy już pootwieranych kilka projektów. Głównie ze strony Wojtka – mówi Maciej. - Teraz ja muszę dołożyć swoje pięć groszy

– zaznacza. Tłumaczą, że dążą do tego, aby stworzyć materiał, który pozwoli im zagrać godzinny koncert.

-Chcielibyśmy się już pograć

– zaznacza Wojtek. Opowiadają, że dostali już dwie propozycję zagrania koncertów w lokalnych restauracjach, jednak - jak mówią – na początku muszą stworzyć materiał.

- Nie ukrywamy jednak, że czas, w którym wystartowaliśmy, pomógł nam trochę w promocji naszego materiału, ponieważ całe życie przeniosło się do Internetu

– zaznacza Maciej. Nowotomyscy muzycy myślą też, aby wejść z swoimi utworami na portale streamingowe, jak na przykład Spotify.

„Nie myślimy o nagraniu płyty, w sensie fizycznym, ponieważ w obecnych czasach są one kupowane coraz mniej, tym bardziej, gdy zespół nie jest dość popularny. Wymagają one też dużych nakładów finansowych. Jak na razie myślimy o portalach streamingowych” - tłumaczą. Mówią też, że mają coraz więcej wyświetleń pod swoimi utworami, z czego bardzo się cieszą.

- Patrząc na reakcję ludzi, to wydźwięk jest naprawdę dobry. Startowaliśmy prawie od zera- mówią. - To bardzo cieszy

– kwitują. Maciej oraz Wojtek dziękują też osobom, które są zaangażowane w tworzenie klipów, ponieważ - jak twierdzą - bezinteresownie wkładają w to całe swoje serce!

Zdjęcia z planu teledysku:

Maciej Świtała oraz Wojciech Lotka stratują z wspólnym projektem SMAC! x Liv.

Nowy Tomyśl. Maciej Świtała i Wojciech Lotka o swoim projekc...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto