Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Tomyśl: Oferta dla dłużników

Jakub Czekała
UM NT
Nowy Tomyśl: Oferta dla dłużników. Nowotomyski Zakład Gospodarki Mieszkaniowej wynajmuje w sumie 457 mieszkań komunalnych i socjalnych. Aż jedna czwarta z nich jest zadłużona w sumie na 1 mln 600 tys. złotych.

Nowy Tomyśl: Oferta dla dłużników

I choć prezes ZGM Adam Janelt uspokaja, że dług nie rośnie już tak szybko, jak jeszcze kilka lat temu, to i tak problem jest. - 21 najemców zalega nam na kwoty ponad 20 tys. za mieszkanie. 43 osoby mają długi od 10 do 20 tys., 33 powyżej 5 tys., a 40 powyżej 2 tys. zł - wylicza. - Jest też grupa osób z zaległościami na kilkaset złotych, ale akurat ci ostatni regulują długi na bieżąco - dodaje.

Co mają zrobić dłużnicy, by spróbować znaleźć się nad kreską, skoro część z nich albo nie ma stałego zatrudnienia albo im po prostu z różnych powodów nie starcza. Władze gminy w porozumieniu z ZGM przygotowały właśnie dla takich osób „furtkę”. - Po konsultacjach wprowadzamy od 1 sierpnia możliwość spłaty zadłużenia najemcom lokali komunalnych, będącym w trudnej sytuacji materialnej lub życiowej w formie świadczeń rzeczowych np. prac fizycznych w budynkach lub ich otoczeniu. W celu odpracowania zadłużenia należy złożyć odpowiedni wniosek do prezesa Zakład Gospodarki Mieszkaniowej - poinformował nas Włodzimierz Hibner. Oferta skierowana jest do wszystkich lokatorów komunalki, niezależnie od wysokości długu. Godzinowa stawka za wykonywane prace to 12 zł.

Czy projekt się sprawdzi? Faktem jest, że to pierwsze takie rozwiązanie w gminie Nowy Tomyśl. - Mieszkańcy będą powiadamiani o możliwości odpracowania długu przy okazji wysyłanych monitów, mogą również zgłaszać się sami. Co z tego będą mieli? Prócz zmniejszenia zadłużenia, podjęciem pracy dadzą znak, że im zależy na utrzymaniu mieszkania. My zaś będziemy mogli zawiesić lub nie wszczynać postępowania komorniczego - uściśla prezes ZGM.

A co z resztą? Dług będzie narastał, a wobec braku chęci jego umniejszenia, w końcu „zapuka” do ich drzwi komornik. A. Janelt powiedział nam, że w 2015 roku ZGM przeprowadził dwie eksmisje, z czego jedna dotyczyła odzyskania pustego lokalu.

- Żeby kogokolwiek eksmitować, gmina musi wskazać lokal zastępczy dla tej osoby, czy rodziny, a to nie jest takie proste, bo nie dysponujemy tyloma wolnymi - stwierdza prezes Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej. - Cały czas działamy i prowadzimy postępowania eksmisyjne. W tym roku dotyczą one trzech mieszkań. Jednak są na razie wstrzymane właśnie ze względu na brak miejsca na przeniesie zalegających nam najemców. Gdy tylko jakiś lokal się zwalnia, natychmiast wszczynana jest procedura komornicza - opowiada.

Dodajmy, że podobny pomysł swego czasu realizowała Spółdzielnia Mieszkaniowa w Grodzisku, proponując pracę w utrzymaniu zieleni. Jednak jak zaznacza jej prezes Grzegorz Pełko, nie do końca się to sprawdziło: - Nie było tak, że nagle stanęła do nas kolejka ludzi zainteresowanych odrobieniem długu, choć było to dla nich bardzo korzystne choćby ze względu na brak opodatkowania. Ci z kolei, co się zdecydowali różnie do pracy podchodzili. Niektórym zależało mimo wszystko na tym, by jednak jakąś kwotę mieć wypłaconą. My zawierzaliśmy, że do spłaty długu dojdzie, a tak nie zawsze było. Inni po zakończeniu odpracowywania długu znów nie płacili na bieżąco. Na ten moment chętnych nie ma.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto