Nowy Tomyśl: Palił śmieciami, więc dostał mandat

Nie dziwi więc fakt, że mieszkańcy miasta i gminy są bardzo wyczuleni na tego typu tematy. Szczególnie, że Nowy Tomyśl od lat jest w niechlubnym czubie rankingu najbardziej zapylonych miast.

Straż Miejska w Nowym Tomyślu została powiadomiona przez mieszkańców, o nieprzyjemnym zapachu dymu wydobywającego się z komina przy ulicy Kolejowej. Patrol natychmiast udał się w rejon zgłoszenia i przeprowadził kontrolę podejrzanego paleniska.

Mimo że okres grzewczy mamy praktycznie już za sobą, to nie wszyscy zaprzestali jeszcze się ogrzewać. Poważne zastrzeżenia budził rodzaj opału, który został zastosowany. A w tym piecu palono odpadami. Strażnicy sprawcę tego czynu przyłapali na gorącym uczynku.

- Jak widać na zdjęciach paliwem do pieca były np. skrawki materiałów oraz innych odpadów. W tym przypadku, nawet nie było potrzeby pobierania próbek do badania laboratoryjnego. Sprawca czynu został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł - wyjaśnił nam komendant Straży Miejskiej w Nowym Tomyślu Arkadiusz Wieczorek.

W rozmowie z nami komendant dodał, że było to już kolejne zgłoszenie z tego rejonu miasta, jednak wcześniejsze nie potwierdziły się.

- W sumie w tegorocznym okresie grzewczym wystawiliśmy dwa mandaty za palenie w piecach rzeczami niedozwolonymi. Nie musieliśmy jednak jeszcze pobierać próbek i przekazywać ich do analizy, bo w obu przypadkach właściciele przyznawali się, że nie postępują zgodnie z przepisami - wyjaśnia nam. - Jeśli jednak zdarzyłoby się inaczej, jesteśmy zobligowani pobrać próbki do analizy. Jeśli badania wyjdą pozytywnie, to osoba taka oprócz mandatu karnego musi również pokryć koszty przeprowadzonej analizy - kończy komendant.

Dodać warto, że choć zdarzają się przypadki takie jak ten opisywany, to jednak wśród mieszkańców Nowego Tomyśla wzrasta świadomość dbania o ekologię, a tym samym o własne zdrowie. Na pewno pozytywnie przyczyniły się do tego działania prewencyjne i ulotkowe, ale także rozmieszczone w mieście czujniki PM10 i dostęp do danych pomiarowych. Przypomnijmy, że dwa lata temu taką sieć zbudowała grupa Nowotomyski Alarm Smogowy, która jako pierwsza na poważnie zajęła się tematem.

Z kolei kilka tygodni temu gmina zainstalowała swoje czujniki pomiarowe - jeden na osiedlu Północ, a drugi na wieży strażackiej w Borui Kościelnej.