Po otwarciu restauracji dla klientów, 16 stycznia, na miejscu zjawiła się policja oraz sanepid, który chciał przeprowadzić kontrolę. Jednak właścicielka Bogusława Prosół odmówiła, dlatego inspektorzy sanitarni sporządzili protokół o obecnej sytuacji w restauracji. Sanepid poprosił kobietę o podpisanie sporządzonego dokumentu, jednak ona odmówiła. Następnie sanepid opuścił lokal wraz z policją.
Oficer prasowy policji w Nowym Tomyślu Mariusz Majewski, poinformował nas, że policjanci tylko i wyłącznie udzielali asysty w osobom z sanepidu. Na miejscu był także policyjny technik, który za pomocą kamery gromadził materiał dowodowy. Mariusz Majewski mówi, że na podstawie zgromadzonych materiałów będzie prowadzone postępowanie w sprawie osób, które popełniły wykroczenia takie jak np. brak maseczki czy odstępu. Jak informuje mogą to być pouczenia, mandaty lub wnioski o ukaranie - wszystko zależy od analizy sytuacji.
Zobacz także
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?