-Może i wsadzę kij w mrowisko, ale czasem trzeba... Co trzeba mieć w głowie wywalając śmieci na ulicę?
- napisała zaniepokojona mieszkanka i wskazała, że w lasku obok Szkoły Podstawowej nr 3 (byłego gimnazjum) każdego dnia można znaleźć nowo wyrzucone odpady.
- Codziennie można znaleźć tutaj nowo wyrośnięte jakimś cudem OKAZY...
- napisała. Wspomina też, że kilka dni temu cała ścieżka była obsypana śmieciami, a drogą nie szło przejść. Napisała też, że stara sobie wytłumaczyć tę sytuację tym, że nie każdą osobę stać, aby zapłacić za wywóz śmieci.
- Na osiedlach są pootwierane śmietniki, to już chyba nawet lepsza opcja niż wywalanie tego na ulice
- informuje mieszkanka Nowego Tomyśla. Mówi, że być może teraz, ktoś powie jej, aby pozbierała śmieci sama, jednak jak zaznacza, żeby posprzątać tak dużą ilość odpadów musiałaby zająć się tylko tym i porzucić swoją pracę zawodową.
- Wiosną i latem schodzi się tu bardzo dużo saren, trochę mi ich żal, jak pomyślę, że powstaje tu wysypisko śmieci
- pisze mieszkanka na nowotomyskim forum.
O zaśmiecanie lasku obok Szkoły Podstawowej nr 3 zapytaliśmy komendanta Straży Miejskiej w Nowym Tomyślu, Arkadiusza Wieczorka, który poinformował nas, że teren ten jest działką prywatną.
-Mimo tego przyjrzymy się tej sprawie bliżej
- mówi. Dodaje, że zgłoszeń związanych ze śmieciami w Nowym Tomyślu jest dość sporo, jednak są one na bieżąco rozwiązywane przez strażników miejskich. Informuje także, że w ostatnim czasie jest zgłaszanych wiele spraw dotyczących odpadów, które zostały na przykład przywiane przez wiatr.
- Są to między innymi blachy z dachu w rowach
- tłumaczy i zapewnia, że Straż Miejska już tym zajmuje.
Zobacz także
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?