Nowy Tomyśl: Poszerzenie granic wstrzymane
Poza tym tłumaczono to chęcią uporządkowanie sytuacji nazewnictwa. Obecnie mamy bowiem dwa Glinna, Przyłęk, Paproć czy Sękowo, które tak na dobrą sprawę terytorialnie są przedłużeniem miasta, jednak podział administracyjny stanowi inaczej. Większa powierzchnia miasta miała też oznaczać więcej terenów pod inwestycje.
Plany były zaawansowane, stworzono wstępną mapę podziału i rozpoczęto przeprowadzanie konsultacji społecznych. Opinie mieszkańców były podzielone. Jedni chcieli do miasta, inni nie chcieli słyszeć o tym pomyśle.
Wraz z końcem kadencji Henryka Helwinga temat upadł. Obecne władze póki co nie poruszały spraw związanych z poszerzeniem granic. Postanowiliśmy więc sprawdzić, jakie mają do sprawy podejście:
- Zmiana granic czyli rozszerzenie Nowego Tomyśla, jak na razie jest odłożone w czasie - powiedziała nam zastępca burmistrza Nowego Tomyśla Bogna Żelazna. - W sumie ta zmiana nic miastu by nie wnosiła, no bo nie będzie większych wpływów z podatku od nieruchomości. Natomiast koszty wymiany nazw ulic czy dokumentów mogą być wyższe. Do tego tematu wrócimy w przyszłości - powiedziała nam.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?