Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Tomyśl. Pożar kamienicy przy ulicy Mickiewicza. Jak radzą sobie pogorzelcy w trudnym dla nich czasie?

Julia Kasperczak
Julia Kasperczak
KP PSP Nowy Tomyśl
W wyniku pożaru, który w połowie lutego wybuchł pożar kamienicy na nowotomyskim deptaku, dach nad głową straciło 14 osób. Aby pomóc pogorzelcom ruszyły liczne zbiórki, a gmina zaoferowała pomoc. Zapytaliśmy pogorzelców, jak radzą sobie w tym trudnym czasie i jaką pomoc uzyskali.

W budynku część mieszkań była wykupionych, a część należała do gminy. Rozmawialiśmy z rodziną, która miała lokum własnościowe. Jak podali, o zapewnienie mieszkania po pożarze pytali w Zakładzie Gospodarki Mieszkaniowej, jednak tam poinformowano ich, że te otrzymają tylko osoby, które zajmowały lokale ZGM.

-Po pożarze byliśmy na spotkaniu z burmistrzem, który skontaktował nas z prezesem Spółdzielni Mieszkaniowej. Prezes zaproponował nam mieszkanie, a gmina przekazała, że opłaci kaucję – usłyszeliśmy. - Od tamtego momentu nie możemy się jednak z nikim skontaktować. Po kilku telefonach do urzędu, udało nam się porozmawiać z zastępcą burmistrza, jednak nie otrzymaliśmy żadnych konkretów

– mówią pogorzelcy. Zaznaczają także, że są wdzięczni prezesowi spółdzielni za szybką reakcję. Dodają, że otrzymali już pierwsze wsparcie finansowe w wysokości 1000zł z opieki społecznej na żywność oraz środki pierwszej potrzeby.

Rodzina ta nie była jedyną, z którą rozmawialiśmy. Skontaktowaliśmy się także z mężczyzną, który mieszkał w kamienicy razem ze swoją mamą w wynajmowanym od osoby prywatnej lokum.

- Pomaga nam opieka społeczna. Często pytają czego potrzebujemy, wsparli nas finansowo –mówi mężczyzna. Informuje nas także, że podobnie jak w przypadku wyżej wspomnianej rodziny, spotkali się po pożarze z zastępcami burmistrza.

- Zapewniono nas, że gmina wkrótce zapewni nam mieszkanie i zostaniemy wpisani na listę oczekujących na lokale oraz będziemy brani pod wagę jako pierwsi. Do tej pory nikt się nie odezwał. Nie było żadnych telefonów. Nie idzie się również dodzwonić do gminy

– mówi nam mężczyzna. Dodaje, że wraz z matką kilka nocy spędzili u znajomych, a mieszkania szukali na własną rękę.

Rodziny są bardzo wdzięczne mieszkańcom gminy Nowy Tomyśl, którzy pomogli im w tym trudnym czasie.

- Dzwonią, piszą, przekazują meble i inne potrzebne produkty – mówią zgodnie.

Adrianna Zielińska, zastępca burmistrza Nowego Tomyśla poinformowała nas, że uprawnienia do wykonywania zadań gminy polegajacych na udzielaniu pomocy osobom poszkodowanym w wyniku pożaru, zostały ustawowo zastrzeżone dla gminnego ośrodka pomocy społecznej.

- Jednocześnie w aktualnie obowiązującym stanie prawnym nie ma podstaw do udzielania przez organ gminy pomocy skierowanej do indywidualnego odbiorcy w formie i zakresie wykraczającym poza granice określone w ustawie o pomocy społecznej. W związku z tym, gmina nie jest uprawniona do ponoszenia kosztów opłacenia kaucji mieszkaniowej poszkodowanej rodzinie

– dodała.

W przesłanym piśmie zaznacza, że ws. mieszkania, które jedna z rodzin uzyskała od Spółdzielni Mieszkaniowej, pogorzelcy po spotkaniu wypełnili wniosek o udzielenie pomocy na żywność oraz środki higieniczne oraz opłacenie wynajmu mieszkania z zasobów spółdzielni.

- W celu ustalenia wysokości pomocy na opłacenie wynajmu mieszkania oczekujemy na dostarczenie przez rodzinę umowy zawartej ze Spółdzielnią Mieszkaniową – informuje A. Zielińska.

A. Zielińska dodała, że w dniu pożaru wszystkim rodzinom zaproponowana została pomoc w formie posiłków oraz wsparcia psychologicznego, którego nie przyjęli. Podała też, że większość rodzin wypełniła wniosek o pomoc finansową na zakup żywności, środków czystości czy ubrań. Zaznacza, że pogorzelcom, którzy przebywali w hotelu, zostaną opłacone koszty pobytu. A wszystkim, którzy wnioskowali o pomoc w opłacie czynszu, tak jak w omówionym wyżej przypadku, zostanie pokryta pierwsza rata.

- Pracownicy socjalni pozostają w kontakcie z osobami poszkodowanymi - udzielają pomocy w formie informacji oraz załatwiania spraw urzędowych

– mówi zastępca burmistrza i dodaje, że uruchomione jest konto, na które do piątku wpłynęło ponad 5 tys. zł, a kwota wciąż rośnie. Wyjaśnia, że w szkołach podstawowych prowadzone są zbiórki artykułów chemicznych, a do sklepów meblowych i budowlanych przesłano prośbę o pomoc rzeczową.

Podkreśla, że ani gmina, ani rada nie może przyznać dodatkowych świadczeń pogorzelcom, ponieważ nie ma odpowiednich kompetencji.

W centrum Nowego Tomyśla wybuchł tragiczny pożar kamienicy. Jedna osoba nie żyje, trzy są ranne.

Nowy Tomyśl. Tragiczny pożar kamienicy na ulicy Mickiewicza....

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto