Nowy Tomyśl: Rozszerzą monitoring

Do tego należy doliczyć jeszcze kilka urządzeń prywatnych, które nagrywają arterie komunikacyjne.
Od pewnego czasu mówiło się o możliwości rozszerzenia „podglądu”. Już w ubiegłym roku przymierzano się między innymi do montażu kamery na rondzie przy ulicy Kolejowej, mówiło się o dodatkowych „oczach Wielkiego Brata” w Parku im. F. Szołdrskiego. Teraz jednak jest realna szansa na rozszerzenie monitoringu i to w ważnym dla mieszkańców miejscach. W ubiegłym tygodniu odbyło się spotkanie miejskich urzędników z władzami Spółdzielni Mieszkaniowej. Głównym tematem spotkania była właśnie kwestia rozszerzenia miejskiego monitoringu:

- Przeanalizowaliśmy kilka takich punktów, gdzie kamery przydałyby się najbardziej - opowiada nam szef nowotomyskiej Straży Miejskiej Arkadiusz Wieczorek. - Sprawdzaliśmy je pod kątem bezpieczeństwa, ewentualnych incydentów z udziałem młodzieży czy hałasów. Wytypowaliśmy w sumie pięć miejsc w naszym mieście, gdzie dodatkowe kamery monitoringu miałyby zostać zainstalowane - dodaje.

Ustalono, że obecnie najbardziej potrzebne byłyby instalacje na skrzyżowaniu ulicy Janusa, 3 Stycznia i Slósarskiego - jak wszyscy doskonale wiedzą, krzyżówka ta jest niebezpieczna ze względu na spore natężenie ruchu. Mieszkańcy sugerowali zresztą budowę tu ronda, jednak władze nadal jednoznacznie do tego pomysłu się nie odniosły.

Kolejny punkt, to tzw. deptak przy ulicy Wypoczynkowej, w kierunku centrum Kaufland. - Kamera miałby zostać również powieszona w okolicach Gimnazjum przy ulicy Wiatrakowej, następna na alejkach przy tak zwanej „górce” na Osiedlu Batorego i ostatnia w Parku przy ulicy Musiała, ale bardziej w okolicach kanału, na ścieżce, którą mieszkańcy skracają sobie drogę na cmentarz - zakończył Wieczorek.

Koszt instalacji urządzeń wraz z oprogramowaniem oraz dodatkowymi serwerami to ponad 100 tysięcy złotych. W budżecie na razie nie zabezpieczono środków na ten cel i trzeba będzie je na to zdanie przesunąć.