Nowy Tomyśl: Skarga na policję
Członkowie rodziny opowiadali nam, że patrol policji zachowywał się w ich opinii dość nietypowo:
- W pewnym momencie zaczęliśmy się zastanawiać, kto jest poszkodowanym w tym całym zajściu - my , czy kierowca samochodu, który wjechał w nasz budynek. Skąd takie przypuszczenia? - opowiada nam pani Elżbieta. - Pojawiły się one bowiem policjantka córce zaczęła grozić mandatem, a mi nie chciała udzielić informacji o tym co się stało, gdy już dojechałam na miejsce. Jej reakcja była taka, że nic mi nie powiedziała, a na dodatek zamknęła się przede mną w radiowozie - dodała.
Rodzina pisemną skargę złożyła już w ubiegły poniedziałek: - Dotyczy ona zachowania policjantów (straszenia mandatem, nie udzielania odpowiedzi na pytania), ale także faktu, że policjanci, którzy przyjechali na miejsce wypadku, nie wezwali karetki - dodaje kobieta.
Rzecznik policji już wcześniej poinformował nas, że interweniujący na miejscu zdarzenia funkcjonariusze nie mają obowiązku wzywać pogotowia ratunkowego, jeśli osoba biorąca udział w zdarzeniu jest pełnoletnia, trzeźwa, nie jest ubezwłasnowolniona i jest świadoma.
- Z informacji, które posiadam wynika, że w tym przypadku, interweniujący na miejscu policjanci trzykrotnie pytali tę panią czy nie potrzebuje pomocy lekarskiej i czy wezwać karetkę. Trzy razy usłyszeli odmowę. Potwierdzam, że skarga jednak do nas wpłynęła i wszystkie sprawy w niej zawarte będzie teraz wyjaśniane przez władze naszej komendy - poinformował nas Przemysław Podleśny.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?