Powiadomieni o zdarzeniu policjanci pojechali pod wskazany adres. Zwierzę leżało w kałuży krwi przy drzwiach do mieszkania swojego pana. Zabezpieczone na miejscu ślady jednoznacznie wskazywały, że pies został zabity. - Na miejsce natychmiast skierowano grupę śledczych, którzy rozpoczęli poszukiwania sprawcy tego bestialskiego czynu. Już wstępne dowody zebrane w sprawie wskazywały, że sprawcą jest mieszkający nieopodal 43-latek. Mężczyznę zatrzymano. Miał blisko promil alkoholu w organizmie - informuje Paweł Głodź, rzecznik nowotomyskiej policji. Podejrzany spędził noc w areszcie.
Następnego dnia już trzeźwy usłyszał zarzut zabicia psa. Jak relacjonowali naoczni świadkowie, 43-latek wrócił do domu w nocy z zakrapianej alkoholem imprezy. Podszedł do szczekającego psa sąsiada i skopał go na śmierć.
Zgodnie z art. 35 ustawy o ochronie zwierząt za to przestępstwo grozi nawet do roku więzienia.
Prokurator przychylił się do wniosku policjantów i 43-latek został objęty policyjnym dozorem.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?