Przypomnijmy, że w minioną niedzielę nad ranem przy ulicy Osiedlowej doszło do pożaru osobowego Audi A3. Na miejsce pojechały dwa zastępy z JRG Nowy Tomyśl oraz policja. Szybko okazało się, że doszło do tragedii. Jak powiedział nam wówczas oficer prasowy KPP w Nowym Tomyślu Mariusz Majewski, przy spalonym aucie znaleziono zwłoki mężczyzny.
Policjant powiedział nam również, że ofiarą zdarzenia jest 47-letni obywatel Ukrainy. Więcej jednak informacji odnośnie samego zdarzenia nie przekazał: - _W sprawie trwa śledztwo_ - usłyszeliśmy.
Na miejscu pracowali policjanci kryminalni z KPP w Nowym Tomyślu oraz prokurator z Prokuratury Rejonowej w Nowym Tomyślu. Nie było wiadomo, jak doszło do tragedii oraz czy w zdarzeniu brały udział osoby trzecie. Sprawa jest zagadkowa.
Śledczy nie wykluczali wtedy żadnych możliwości – ani tego, że doszło do nieszczęśliwego zdarzenia losowego, ani próby samobójczej, ani też wyjątkowo okrutnego zabójstwa.
Z informacji, które udało nam się ustalić wynika, że mężczyzna pracował w jednej z podnowotomyskich firm produkcyjnych. Mieszkał w Nowym Tomyślu, w pobliżu miejsca, gdzie doszło do tragicznego w skutkach pożaru.
Co jednak wydarzyło się na ulicy Osiedlowej? To nadal jest przedmiotem śledztwa. Odbyła się jednak sekcja zwłok zmarłego mężczyzny:
- Prokuratura wyjaśnia przebieg zdarzenia i jego okoliczności. Sekcja i oględziny zwłok nie wykazały, że do śmierci pokrzywdzonego przyczyniły się osoby trzecie. Ostateczna opinia zostanie wydana później – powiedział nam rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Łukasz Wawrzyniak.
Do tematu będziemy wracać, gdy tylko pojawią się nowe informacje w tej sprawie.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?