Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Tomyśl. Świąteczny pościg nowotomyskiej policji za pijanym kierowcą Peugeota 208

OPRAC.:
Julia Kasperczak
Julia Kasperczak
Kierowca peugeota 208 nie zatrzymał się do kontroli i próbował uciec przed policją. Nowotomyscy policjanci ruszyli w pościg za mężczyzną, który, jak się później okazało, kierował mając 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Komenda Powiatowa Policji, poinformowała, że policjanci Wydziału Ruchu Drogowego pełniący służbę w Bolewicach, dokonali pomiaru prędkości poruszającego się samochodu Peugeot 208.

- Kierowca tego auta poruszał się z prędkością 104km/h oznacza to, że przekroczył on prędkość aż o 54. Policjanci przystąpili do zatrzymania kierującego. Jednak kierujący zlekceważył to i oddalił się w kierunku miejscowości Nowy Tomyśl

- czytamy w social mediach, nowotomyskiej policji.

Jak relacjonuje KPP, policjanci drogówki ruszyli w pościg za kierującym, jednak ten nie reagował, kontynuując jazdę. Dodatkowo, na rondzie w Bolewicku skręcił w lewo jadąc pod prąd, a następnie przejechał na czerwonym świetle przy autostradzie, powodując zagrożenie w ruchu drogowym.

-Po około 8km, kierujący zaniechał dalszej ucieczki i zatrzymał się na ul. 3-go Stycznia w Nowym Tomyślu. Okazało się, że jest to 30- letni mieszkaniec Zielonej Góry, który pomimo zakazu kierował autem, jednocześnie mając 2 promile w wydychanym powietrzu. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie

- informuje Komenda Powiatowa Policji w Nowym Tomyślu.

Na drogach coraz częściej dochodzi do sytuacji, w których kierowcy znacznie przekraczają prędkość oraz kierują pod wpływem alkoholu. Tym razem szybka reakcja policji, pozwoliła zapobiec tragedii.

Zobacz także

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto