Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Tomyśl: Zadymiarze wrócili

Jakub Czekała
Archiwum
Nowy Tomyśl: Zadymiarze wrócili. Zmiana temperatury na zewnątrz spowodowała, że mieszkańcy naszego terenu już „na poważnie” odpalili swoje piece, by dogrzać pomieszczenia. Niestety, szczególnie w Nowym Tomyślu niczym bumerang powrócił problem z zanieczyszczonym, zapylonym powietrzem.

Nowy Tomyśl: Zadymiarze wrócili

Mieszkańcy rozkładają ręce, a na niezależnym Forum Nowego Tomyśla pojawiają się kolejne fotorelacje zaniepokojonych mieszkańców z wieczornymi „wyczynami” właścicieli posesji.

- Zdarza się, że ulice są tak zadymione, że trzeba włączać światła przeciwmgielne - rozkłada ręce jeden z naszych czytelników. - Tak być nie może. Zamiast być coraz lepiej, to jest coraz gorzej. Czy nie można jakoś tego wszystkiego zminimalizować? Przecież na spacer to trzeba ubierać maskę z butlą tlenową, bo inaczej nie ma jak przejść - powiedział nam.
Zastępcę burmistrza Nowego Tomyśla Bognę Żelazną zapytaliśmy, czy gmina ma jakieś rozwiązanie tego corocznego problemu lub próbę jego zniwelowania?

- Zwrócę uwagę Straży Miejskiej aby wzmożonymi kontrole w tym zakresie - powiedziała nam. - Temat również był poruszony na Komisji Obszarów Wiejskich, niestety jest to problem wielu miast i nie ma złotego środka na rozwiązanie tego problemu z dnia na dzień. Trzeba również mieszkańcom uzmysłowić, że tak naprawdę to sami jesteśmy „producentami” skażonego powietrza. Burmistrzowie biorą pod uwagę dotacje na wymianę systemów ogrzewania węglowego na ekologiczne źródła ciepła - na razie jest to w sferze rozważań i planów a o szczegółach poinformujemy jak podejmiemy konkretną decyzję - dodała.

Szef nowotomyskich strażników miejskich Arkadiusz Wieczorek powiedział nam z kolei, że wkrótce spotka się z prezesem Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, by ten wytypował pracownika, z którym strażnicy będą mogli skontrolować paleniska ZGMu. Nie oznacza to, że pozostali mieszkańcy będą pominięci:

- Będziemy przeprowadzać niezapowiedziane kontrole, a zgodnie z prawem, musimy zostać wpuszczeni na teren posesji. Odmowa grozi grzywną, a nawet pozbawieniem wolności - wytłumaczył nam Arkadiusz Wieczorek.
Czy kontrole, mandaty i zdecydowana reakcja władz poprawi sytuację? Wszyscy mają taką nadzieję, bo na razie Nowy Tomyśl pozostaje niechlubną stolicą ilości pyłu pm10 i innych szkodliwych substancji w powietrzu. Do tematu będziemy wracać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto