Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Olejarnia czterech pokoleń

K. Figaszewski
Lucyna i Krzysztof Gałkowscy kontynuują rodzinną tradycję olejarni.
Lucyna i Krzysztof Gałkowscy kontynuują rodzinną tradycję olejarni.
Olejarnia w Grodzisku Wlkp. przy ul. Żwirki i Wigury należąca od czterech pokoleń do rodziny Gałkowskich jest jednym z najstarszych czynnych zakładów rzemieślniczych w mieście.

Olejarnia w Grodzisku Wlkp. przy ul. Żwirki i Wigury należąca od czterech pokoleń do rodziny Gałkowskich jest jednym z najstarszych czynnych zakładów rzemieślniczych w mieście. Pradziadek obecnego właściciela Krzysztofa Gałkowskiego - Jan rozpoczął produkcję oleju w 1911 roku.

Zakład produkuje olej nierafinowany głównie z rzepaku i lnu. To produkcja oparta na starej technologii, bez używania jakichkolwiek chemikaliów czy też konserwantów.

Ziarna najpierw są rozdrabniane, a następnie prażone i wytłaczane na ciepło w specjalnych prasach. Od niedawna do celów przemysłowych do wytłaczania oleju używane są także automaty wyciskające olej na zimno.

- Po moim pradziadku zakład odziedziczył dziadek Stanisław. Ja przejąłem olejarnię od mojego ojca Władysława. W ciągu 90 lat produkcja była prowadzona tylko z przerwą okupacyjną. Po wojnie władza ludowa upaństwowiła zakład, a mój ojciec został w nim kierownikiem. Nie było bowiem fachowca, który potrafił poprowadzić produkcję. Ojcu udało się w końcu zakład odzyskać - opowiada Krzysztof Gałkowski.

Olej nierafinowany uważany jest za wyjątkowo zdrową żywność. - Tradycyjnie spożywany jest z białym serem, ziemniakami lub pieczywem. Olej lniany i rzepakowy to źródło witamin A i E, obniża poziom cholesterolu, wpływa na wzmocnienie włosów i paznokci, sprzyja leczeniu wielu dolegliwości skórnych - mówi Lucyna Gałkowska, żona właściciela olejarni.

Nierafinowany olej, przez niektórych zupełnie nieznany, ceniony jest przez smakoszy, którzy potrafią przebyć niekiedy wiele kilometrów, by nabyć olej o charakterystycznym smaku. - Smak oleju dla wielu sędziwych grodziszczan, którzy opuścili swoje miejsce urodzenia, wiąże się ze wspomnieniem młodości.

Pewna 88-letnia grodziszczanka z urodzenia swego czasu listownie poprzez Urząd Miejski prosiła, aby przesłać jej na Śląsk olej, którego smaku nie może zapomnieć. To był bardzo wzruszający list - dodaje L. Gałkowska.

Od początku lat 90. znaczna część produkcji przeznaczana jest do natłuszczania pasz. Doskonałą paszą dla zwierząt są także wytłoki nazywane makuchem. Olej rzepakowy mógłby być po odpowiedniej obróbce ekologicznym paliwem do silników wysokoprężnych. Niestety w Polsce nikt nie jest tym zainteresowany.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto