Opalenica: Tragedia na torach [ZDJĘCIA]

- Jak ustalono, kierujący pociągiem osobowym relacji Gniezno – Zbąszynek, jadąc z prędkością około 130 km/h, zauważył nagle 17-latka lezącego na torach. Młodzieniec leżał na plecach w poprzek torowiska. Maszynista bez chwili zastanowienia natychmiast włączył awaryjne hamowanie - powiedział nam rzecznik KPP Przemysław Podleśny. - Niestety pomimo nadawanych sygnałów dźwiękowych i błyskawicznego naciśnięcia hamulca nie udało się uniknąć tragedii. Nastolatek znalazł się pod kołami pociągu w wyniku czego poniósł śmierć na miejscu. Maszynista pociągu był trzeźwy.

Szczegóły i okoliczności zdarzenia wyjaśnia nowotomyska policja pod nadzorem prokuratury.

Na miejscu pracowali policjanci, prokurator, służba kolei, strażacy z OSP Opalenica. Był również lekarz pogotowia, który orzekł zgon. Pasażerowie feralnego składu zostali zabrani przez inny pociąg, zaś ruch na linii kolejowej odbywa się jednym torem.