Debata pn. „Plecionkarstwo w Polsce”
W środę, 11 stycznia br. w Nowotomyskim Ośrodku Kultury, odbyła się niezwykle ważna debata pn. „Plecionkarstwo w Polsce” dotycząca wpisu plecionkarstwa na listę reprezentatywną dziedzictwa niematerialnego UNESCO.
Prowadzącymi i jednocześnie inicjatorami wpisu Plecionkarstwa w Polsce na krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego byli Andrzej Pawlak i Jerzy Bigos.
Jak obecnie wygląda realizacja tego przedsięwzięcia?
Aby dowiedzieć się na jakim etapie obecnie są inicjatorzy i pomysłodawcy tego przedsięwzięcia skontaktowaliśmy się z panem Andrzejem Pawlakiem, który jest nowotomyskim plecionkarzem.
- Trudno powiedzieć, czy to był pomysł, raczej dojrzenie społeczne potrzeb plecionkarzy, spełniając po drodze cel statutowy. Na tę potrzebę zwracałem uwagę już w 2014 roku. Na dorocznym walnym zebraniu zaproponowałem wówczas by przyjrzeć się, jak to robią w innych krajach. Dlatego w 2015 roku na III Światowym Festiwalu Wikliny i Plecionkarstwa Nowy Tomyśl zorganizowano specjalne forum poświęcone temu zagadnieniu
- stwierdził A. Pawlak. Nowotomyski plecionkarz dodał, że właśnie od tego momentu zaczęła się praca - żmudna i trudna, bo związana również z samym przetłumaczeniem wszystkich dokumentów związanych z listą UNESCO. Wszystkie regulaminy i dokumenty, jak wskazuje nasz rozmówca, były tylko w języku angielskim.
- Oficjalnie działania rozpoczęliśmy w 2016 roku. Główne prace spadły na moją osobę. Nie wiedziałem tak na prawdę na co się porywam. Na szczęście są w Polsce instytucje, które powołano do tych działań jak NID (Narodowy Instytut Dziedzictwa) i poszło z górki. Plan działania, regulamin, wniosek i jego procedura, wyjazdy w Polskę do liczących się ośrodków o tradycjach plecionkarskich i żmudna praca przekonywania - nieprzekonanych. Potem liczne konsultacje społeczne
- mówi mężczyzna. Zwrócił on również uwagę na fakt, że w lipcu 2018 r. otrzymali oni decyzję od Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego o wpisaniu na krajową listę niematerialnego dziedzictwa.
- Sama procedura w Polsce trwała dwa lata. Etap I wpisu został zakończony. Teraz ruch był po stronie rządowej, ale trwało to bardzo długo. Od października 2022 roku strona rządowa niespodziewanie zwróciła uwagę, że plecionkarstwo w Polsce może ubiegać się wpis na listę reprezentatywną niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości UNESCO
- wyjaśnił. Ponownie rozpoczęły się szkolenia. Tym razem gospodarzem rozpoczętych debat w Polsce była miejscowość Rudniki n. Sanem, później odbyła się w Łowiczu i również np. w naszym Nowym Tomyślu. OSPIW, jak mówi A. Pawlak powołało 6 koordynatorów województw Wielkopolski, Lubuskiego, Dolnośląskiego, Warmińsko - Mazurskiego, Pomorskiego i Śląskiego.
- Musimy teraz w zespołach wypracować wspólne odpowiedzi na pytania z wniosku i je udokumentować. Przede wszystkim trzeba wypracować działania promujące plecionkarstwo, jako żywej tradycji. Każda debata coś wnosi i pokazuję kierunek. Strona rządowa nic nie zrobi bez depozytariuszy czyli plecionkarzy z całej Polski. Musi być nasza zgoda i dobrze, że większość plecionkarzy ma taką świadomość społeczną, co ogromnie cieszy
- zakończył.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?