Abraham Loliga związał się kontraktem z nowym klubem. Klub zawiesił natomiast Macieja Tomkowiaka i Artura Siwego, więc wiosną piłkarze ci nie przywdzieją nowotomyskich barw. Dużą stratą dla klubu jest natomiast odejście Jakuba Górala. Zawodnik ten przez kilka sezonów był wiodącą postacią w zespole. Zawodnik zrzekł się kilkumiesięcznych zobowiązań finansowych, a klub w zamian zgodził się na przedterminowe rozwiązanie umowy.
Do kadry powoli dołączają natomiast inni piłkarze. Wiosną Polonię Redos reprezentować będą Szymon Sidorowicz (poprzedni klub Kotwica Kołobrzeg), Maciej Wojciechowski (Warty Poznań), Jakub Paździerski (Sparty Szamotuły), Krzysztof Wolkiewicz (Lech Poznań Młoda Ekstraklasa), Marcin Adamczewski (Pogoń Świebodzin) oraz Gracjan Korczyński (Kotwica Kórnik). Z rywalizacji o utrzymanie wypadł już jeden przeciwnik. Jak już informowaliśmy, do rundy rewanżowej nie przystąpi Polonia Słubice. Polonia Redos zatrudnia coraz to młodszych graczy.
Taka musi być polityka klubu, gdyż działaczy nie stać na doświadczonych zawodników.
Do Nowego Tomyśla przybywają więc piłkarze chcący się wypromować, a nie mający na celu zarobek. Pozostaje teraz nowych graczy wkomponować do drużyny, a najlepiej ten proces wykonuje się w meczach kontrolnych. W jednym z kolejnych sprawdzianów Polonia Redos zagrała w Baranowie z czwartoligową Wartą Międzychód. Mecz zakończył się hokejowym wynikiem, 7:3 dla drugoligowców. Już po 120 sekundach na prowadzenie polonistów wyprowadził Paweł Wicher. Jednak po kwadransie rywal wyrównał.
Nie minęła minuta, a sędzia odgwizdał rzut karny dla podopiecznych Tomasza Leszczyńskiego. "Jedenastkę" pewnie na bramkę zamienił Seweryn Fijołek.
Do przerwy Polonia Redos strzeliła jeszcze trzy gole. Ich autorami byli Taras Maksymow (24.), Paweł Wicher (37.) oraz Seweryn Fijołek (44.). Piłkarze z Międzychodu odpowiedzieli jednym trafieniem. Do przerwy więc nowotomyślanie prowadzili 5:2.
Po zmianie stron kanonada przycichła, głównie za sprawą dużej liczby zmian, które trener Leszczyński dokonał w przerwie.
W 52 minucie gola strzeliła Warta, jednak Polonia Redos odpowiedziała jeszcze dwoma. Na listę strzelców dwukrotnie wpisał się również Bartosz Śpiączka.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
