Na miejsce wypadku skierowano strażaków z Wytomyśla i Nowego Tomyśla, specjalistyczny Zespół Ratownictwa Medycznego z Nowego Tomyśla oraz Policję. Gdy służby dotarły na miejsce, samochód marki Nissan leżał na dachu, oparty o element wiaduktu pod autostradą A2.
Początkowo podejrzewano, że samochód spadł z autostrady podczas jazdy, stąd jego nietypowa pozycja. Pracownicy obsługi autostrady wykluczyli jednak, by samochód wypadł z trasy.
Poważny wypadek przy wiadukcie autostradowym na drodze Wytomyśl - Stary Tomyśl
Ustalaniem przyczyn oraz dokładnego przebiegu wypadku zajmują się już nowotomyscy policjanci. Najprawdopodobniej jednak auto poruszało się od strony Starego Tomyśla, w kierunku Lwówka. Kierowca najpewniej stracił panowanie nad pojazdem i rozbił się, zatrzymując w tak nietypowy sposób.
Aby go wydobyć, strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu hydraulicznego. Nie było to proste, zważywszy też na małą ilość miejsca do pracy. Wreszcie się to udało. Mężczyzna za pomocą noszy typu deska został przeniesiony do karetki, gdzie zajął się nim lekarz.
Ostatecznie do Wytomyśla wezwano jednak śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Poznania, który zabrał kierowcę Nissana do jednego z poznańskich szpitali.
AKTUALIZACJA
Oficer Prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu Joanna Jerzewska:
- Wstępnie ustaliliśmy, że kierowca Nissana, 21-letni mieszkaniec gminy Lwówek, jadąc w kierunku Wytomyśla, po wyjściu z zakrętu stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przęsło wiaduktu. Z obrażeniami został zabrany do szpitala w Poznaniu - powiedziała nam policjantka.
AKTUALIZACJA - WTOREK
Młody kierowca Nissana trafił do szpitala w bardzo ciężkim stanie. Jak udało nam się dowiedzieć, doznał bardzo poważnych obrażeń m.in. głowy. Obecnie znajduje się na OiOMie jednego z poznańskich szpital. Wprowadzony został w stan śpiączki farmakologicznej.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?