Do groźnienie wyglądającego wypadku drogowego doszło w Sątopach pod Nowym Tomyślem. Na prostym odcinku drogi samochód osobowy opel kadett wpadł w poślizg, przebił płot i uderzył w ścianę budynku mieszkalnego.
Do zderzenia doszło w centrum wioski. Autem podróżował mieszkaniec miejscowości Sucha w województwie zachodniopomorskim. Na całe szczęście auto nie przebiło się przez ścianę, z dachu spadła tylko antena.
Ustalono, że kierowca jechał sam, nie wymagał hospitalizacji. Szybko wyszła na jaw przyczyna wypadku. Kierowca kadetta był kompletnie pijany. Przeprowadzone przez funkcjonariuszy badanie na zawartość alkoholu we krwi wykazało prawie dwa promile. Ponadto okazało się, że mężczyzna nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi kategorii B.
Niestety, to niejedyny kierowca, który postanowił rozgrzać się alkoholem w zimowej aurze. W Przyłęku kierująca renaultem, 31-letnia mieszkanka Nowego Tomyśla, mając ponad 1,3 promila, na śliskiej i zaśnieżonej jezdni straciła kontrolę nad prowadzonym autem i wpadła do rowu.
W tej ryzykownej podróży kobiecie towarzyszyła dwójka równie pijanych znajomych. Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Już na miejscu zdarzenia kobieta straciła prawo jazdy.
Dokument zabezpieczyli jej policjanci. Natomiast auto mundurowi przekazali trzeźwemu kierowcy.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?