Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiększenie granic Nowego Tomyśla stanie się faktem?

PEW
Ulica Kościuszki. Za tablicą zaczyna się Glinno. Ale tylko po lewej stronie. Prawa należy do miasta.
Ulica Kościuszki. Za tablicą zaczyna się Glinno. Ale tylko po lewej stronie. Prawa należy do miasta. PEW
Władze gminy Nowy Tomyśl planują poszerzenie granic miasta

Plany włączenia do miasta części terenów wiejskich leżących na obrzeżach Nowego Tomyśla, nie są niczym nowym. W ciągu ostatnich kilkunastu lat, sprawa powracał kilkukrotnie. Przez lata miasto bardzo się rozwinęło, urzędnicy zdecydowali więc, że temat powinien znów być poddany pod dyskusję. W chwili obecnej ich plany skupiają się na kilku obszarach, które już dziś spełniają tak naprawdę funkcje miejskie.

Jest ich kilka. Jeden z nich to tereny nowego osiedla domków jednorodzinnych znajdujących się pomiędzy obwodnicą miasta (od strony wjazdu z Opalenicy) , a ulicą Wypoczynkową. Kolejny to lewa strona ulicy Kościuszki. Jej lewa część, ta znajdująca się kilkadziesiąt metrów za restauracją Iral, położona jest w Glinnie. Druga strona tego samego odcinka ulicy znajduje się w granicach miasta. Sąsiedzi z naprzeciwka mieszkają więc w dwóch różnych miejscowościach.

Sprawa jest w tej chwili omawiana przez radnych na poszczególnych komisjach. Dzięki takiemu rozwiązaniu, obszary wiejskie które być może zostaną włączone w granice miasta, miałyby zyskać plany zagospodarowania przestrzennego. Są też minusy. Decyzja ta wiąże się z kosztami dla mieszkańców, którzy będą zmuszeniu wyrabiać nowe dokumenty. Stracą też rolnicy, którzy stracą możliwość dopłat bezpośrednich do gruntów.

Niestety koszty zmian związanych z wymianą dokumentów ponieśliby mieszkańcy: -Zdajemy sobie z tego sprawę – mówi Wojciech Ruta, zastępca burmistrza Nowego Tomyśla. -Gmina wzięłaby na siebie koszty związane z wymianą dowodów osobistych. Pozostałe dokumenty mieszkańcy musieliby niestety wymieniać na własny koszt. Tracą też rolnicy, ponieważ włączenie ich ziem do miasta komplikuje sprawę dopłat bezpośrednich. Mimo to, chcielibyśmy wreszcie uporządkować sytuację przynajmniej kilku terenów. Jeśli nie zrobimy tego teraz, kłopot powróci w jeszcze większych rozmiarach za kilka lat. Zobaczymy jednak, jak na ten temat wypowiedzą się radni na poszczególnych komisjach – dodaje.

Więcej na ten temat w tygodniku Dzień Nowotomysko-Grodziski, 17 stycznia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto