Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Problem z zakrzaczonymi poboczami. Niszczą lakier samochodów

Jakub Czekała
Jakub Czekała
Czytelnik wskazał nam, że krzaki przy drodze są niebezpiecznie blisko drogi, co powoduje, że lakier aut ulega uszkodzeniu przy kontakcie
Czytelnik wskazał nam, że krzaki przy drodze są niebezpiecznie blisko drogi, co powoduje, że lakier aut ulega uszkodzeniu przy kontakcie JC
Z naszą redakcją skontaktował się mieszkaniec gminy Kuślin, który poinformował nas o problemie dotykającym kierowców poruszających się powiatowym odcinkiem drogi Opalenica – Lwówek.

W połowie maja pisaliśmy o tym, że władze powiatu rozpoczęły już prace nad modernizacją tego dość nieprzyjemnego dla kierowców odcinka. Mowa tu o drodze z Opalenicy do Lwówka. Odcinek ma ponad 20 kilometrów i już wiadomo, że realizowany będzie etapami. W tym roku powstaje dokumentacja na to zadanie, która jest niezbędna nie tylko do samej realizacji – ale i wcześniej – do pozyskania środków zewnętrznych na realizację tej inwestycji.

Droga jest dziurawa i pełna niebezpiecznych miejsc. Według wstępnego planu przebudowywana ma zostać nawierzchnia, możliwa jest przebudowa niebezpiecznych skrzyżowań, jak również może tam powstać ścieżka rowerowa. Zresztą na trasie w ostatnich latach poprawiono kilka odcinków – by jeździło się bezpieczniej. Zajęto się również poboczami. Wszyscy pamiętamy niezbędna wycinkę drzew w Pakosławiu i jego okolicach. Rozpoczęcie usuwania drzew zbiegło się z tragicznym wypadkiem – nie pierwszym tam zresztą. Kilka tygodni po tragedii – drzew już w tamtej okolicy nie było. Od tego czasu nie doszło też tam do żadnego poważniejszego zdarzenia drogowego.

Teraz dostaliśmy kolejny sygnał od kierowcy. Sprawa dotyczy krzaków i drzewek zarastających odcinek z Michorzewa do Opalenicy.

- Problem jest od lat. Zgłaszałem już to radnym powiatowym z gminy Kuślin i Opalenica. Chodzi o to, że jadąc czy to do Opalenicy, czy z powrotem – w kierunku Michorzewa – szczególnie właśnie na odcinku Michorzewo – Rudniki, pobocza zarastają krzaki i małe drzewka. Są one dla kierowców sporym problemem, bo wychodzą w obręb pasa drogowego. Podczas mijania się z ciężarówką, czy większym sprzętem, gdy trzeba zjechać bardzo do boku, samochody ocierają się o te krzaki, co powoduje, że lakier się rysuje. Problem jest spory, bo auta się niszczą. Mam nadzieję, że sprawę uda się rozwiązać – usłyszeliśmy.

O sprawię i możliwe rozwiązania zapytaliśmy Tomasze Antuszewskiego, kierownika wydziału infrastruktury drogowej Starostwa Powiatowego w Nowym Tomyślu. Ten poinformował nas, że przydrożne krzaki będą sukcesywnie wycinane. Nie tylko na tym odcinku, ale też na innych drogach.

Warto tutaj wspomnieć, że usuwaniem przydrożnych krzewów kilka tygodni temu zajęła się gmina Opalenica. Usunięta została roślinność przy drodze z Rudnik, w kierunku Opalenicy – po obu stronach drogi. Zresztą przy okazji tych prac czytelnicy informowali nas, że przydrożne drzewka zostały zniszczone. Okazało się jednak, że nikt nie oszpecił roślinności, tylko była ona sukcesywnie usuwana – od góry – specjalną maszyną, która od razu rozdrabniała gałęzie.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto