Jak poinformował nas prokurator Michał Smętkowski z prokuratury okręgowej w Poznaniu, do sądu został skierowany akt oskarżenia przeciwko właścicielce firmy, w której pracował obywatel Ukrainy, którego ciało znaleziono pod Wągrowcem.
Oskarżony jest także jego rodak, który jest zamieszany w całą sprawę.
Grażyna F. została oskarżona o nieumyślne spowodowanie śmierci mężczyzny oraz nieudzielenie mu pomocy.
Jak informuje przedstawiciel prokuratury, przyczyną śmieci obywatela Ukrainy było zatrzymanie akcji krążenia. Zgon nastąpił w okolicy Nowego Tomyśla, gdzie pracował mężczyzna. Następnie jego ciało zostało przewiezione w okolice Wągrowca i porzucone.
Tu pojawia się rola, drugiego oskarżonego, którym jest rodak zmarłego. On odpowie za utrudnianie podstępowania karnego.
Aktualnie sprawą zajmie się sąd rejonowy w Nowym Tomyślu, do którego skierowano akt oskarżenia.
Makabrycznego odkrycia w lesie między Wągrowcem a Skokami dokonano 13 czerwca.
W rozmowie z mediami bliscy zmarłego informowali, że kontakt z nim urwał się około tydzień wcześniej. - Czekaliśmy na telefon od niego 13 czerwca, na urodziny córki. Nie zadzwonił. Następnego dnia też nie udało nam się z nim skontaktować. A przecież 14 czerwca miał urodziny. Jak okazuje się, tego dnia już nie żył - mówiła w programie informacyjnym TSN w ukraińskiej telewizji 1+1 Natalia, żona zmarłego.
Pogrzeb zmarłego obywatela Ukrainy
Na Ukrainie Wasyl, jak miał na imię zmarły, pozostawił żonę i dwie córki.
Czytaj także - Wasyl spoczął na Ukrainie. Opłakiwałą go rodzina i znajomi
ZOBACZ TAKŻE
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?