Ze względu na panującą od kilku tygodni suszę oraz niską wilgotność ściółki w lasach dyżurny ZSK w Nowym Tomyślu do akcji gaśniczej nie wahał się wysłać 3 wozów z Bolewic, dwóch z Miedzichowa oraz jednego z Nowego Tomyśla.
Jednostki naziemne wsparły także dwa samoloty gaśnicze Dromader wezwane do akcji przez Nadleśnictwo Bolewice. Dzięki szybkiej interwencji strażakom udało się uniknąć wielkiego pożaru. Na palącą się ściółkę w młodniku sosnowym podano cztery prądy wody w natarciu, do zagaszenia tlących się zarośli użyto także łopat i tłumic.
Po niecałych dwóch godzinach pożar udało się opanować i zgasić. Spaleniu uległo 200 metrów kwadratowych ściółki. Warto wspomnieć, że jeszcze podczas trwania akcji gaśniczej miejsce objęte ogniem zostało oborane przez traktor z pługiem.
Wstępne straty oszacowano na 2000 złotych. Przyczyną powstania ognia było jego zaprószenie przez nieustaloną osobę.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?