Stary Tomyśl: Nie mają boiska

Tłumaczono wówczas, że to ze względów bezpieczeństwa. Pojawiły się bowiem informacje, że po zapadnięciu zmroku na terenie parku kręcą się różne niepożądane osoby. Dmuchając na zimne, władze dostęp do tego miejsca ograniczyły. Sęk w tym, że prócz ewentualnych niepożądanych osób, stracili na tym również mieszkańcy Starego Tomyśla. Ci ostatni lubili w czasie wolnym wybrać się na spacer do parku, zaś młodzi mieszkańcy miejscowości często korzystali z przypałacowego boiska sportowego. Fakt, jest ono z nawierzchnią asfaltową, ale lepiej takie z bramkami i koszami, niż żadne. Szczególnie, że w wiosce innego boiska nie ma:

- Gmina kiedyś miała plany budowy, ale skończyło się tylko na wytyczeniu terenu przy świetlicy wiejskiej i koniec. Obecnie planów takich nie ma - mówi nam przewodniczący rady sołeckiej Radosław Oborny. - Dlatego boisko przy pałacu pełniło ważną dla naszych dzieci funkcję, Teraz są wakacje, a one nie mają gdzie się bawić. Pisaliśmy w tej sprawie do starosty, proponowaliśmy nawet, by wydzielił teren boiska, a resztę opłotował, szczególnie, że ten obiekcik sportowy jest na skraju parku, ale bez efektu. Nie wiemy co mamy robić - mówi nam.
Jako, że sprawa nie została jeszcze wyjaśniona, a mieszkańcy mają nadzieję, że uda im się zyskać dostęp do boiska, postanowiliśmy zapytać, co dalej w sprawie:

-Wspomniany teren został zamknięty z powodu notorycznych aktów wandalizmu, zaśmiecania terenu, a także licznych sygnałów - w tym od mieszkańców Starego Tomyśla - mówiących o tym, że teren ten nie jest bezpieczny wieczorami, gdy na ławkach w parku odbywały się różnorodne towarzyskie spotkania - mówi nam rzecznik starosty Marzena Matusiak. - Wielokrotnie władze samorządowe powiatu apelowały do policji o wzmożenie patroli w okolicach parku. Niszczenie obiektu, zaśmiecanie terenu i brak poczucia bezpieczeństwa przez niektórych mieszkańców zadecydowały o zamknięciu obiektu. Jeśli chodzi o boisko, od lat nie było ono używane, stare elementy zagrażają bezpieczeństwu dzieci i młodzieży. Powiat obecnie ma plany na zagospodarowanie terenu, jednak w tym roku na pewno nie będzie remontu boiska. Gdyby pojawiła się inicjatywa władz gminnych do przejęcia, bądź zagospodarowania tej części terenu na potrzeby mieszkańców wsi, jesteśmy gotowi do podjęcia konkretnych rozmów - dodała.