Szarki: 290. rocznica powstania wsi i dożynki wiejskie

Zgodnie z tradycją dożynek, odbył się uroczysty obrzęd, a starostowie przekazali burmistrzowi chleb wypieczony z tegorocznych zbiorów oraz miód pitny. W tym roku, zaszczyt pełnienia tej funkcji przypadł pani Sylwii Śmiałek oraz panu Tadeuszowi Kwaśniewskiemu.

W programie plenerowej imprezy znalazło się mnóstwo atrakcji, zatem z pewnością warto było tego dnia odwiedzić tę malowniczą wioskę. Nie zabrakło też występów artystycznych. Na scenie mogliśmy zobaczyć między innymi Pawła Liska, Wesołą Ferajnę, grupę Dambejk. A na koniec czekała wszystkich zabawa taneczna do późnych godzin nocnych. Poza tym dla wszystkich organizatorzy zapewnili darmowe przejażdżki bryczką, dla maluchów dmuchany zamek i możliwość przejechania się na koniu wierzchem. Ponadto konkursy z nagrodami, gry i zabawy, turniej siatkówki, pokaz karate, bufet obficie zaopatrzony w swojskie jadło. W kąciku dla najmłodszych malowanie twarzy, gdzie kolejka ustawiała się przez kilka godzin.

W programie znalazł się także pokaz akcji ratowniczej w wykonaniu Ochotniczej Straży Pożarnej w Borui Kościelnej. Strażacy przy pomocy specjalistycznego sprzętu uwolnili uwięzionego w pojeździe mężczyznę, a ich działania nagrodzono gromkimi brawami.
Mimo deszczu, dopisywały humory. Nieprzyjemną aurę ociepliła przyjazna atmosfera wśród mieszkańców, która udzieliła się zaproszonym gościom.

-Obchodzimy 290. rocznicę powstania naszej wsi. To pierwsze takie święto w dziejach historii. Bardzo się cieszymy z tego powodu, choć aura na dworze nie sprzyja. Serduszka mamy gorące, dlatego wydaje mi się, że damy radę nawet w takich warunkach. Nasza wieś jest niezwykle malownicza, ludzie są bardzo życzliwi, gościnni. Dożynki wiejskie organizujemy już po raz trzeci. Wcześniej niewiele się działo, tym razem mamy naprawdę ciekawy program. Wieś wciąż się rozwija, mamy bardzo aktywnych mieszkańców, którzy chętnie ze sobą współpracują. Widzę u nich ogromną chęć, aby wzajemnie sobie pomagać- mówi nam sołtys wsi Szarki, Bożena Pierzyńska.

Mimo niesprzyjającej pogody, zabawa trwała w najlepsze. Uczestnicy tegorocznych dożynek i obchodów 290. rocznicy powstania wsi wracali do domu niezwykle uśmiechnięci i zadowoleni.