Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sztab kryzysowy w Nowym Tomyślu w sprawie wysokich cen za ciepło. Do prokuratury wpłynęło również zawiadomienie

Dominika Kapałka
Dominika Kapałka
Zdjęcie bloków należących do SM w Nowym Tomyślu
Zdjęcie bloków należących do SM w Nowym Tomyślu Dominika Kapałka
W Nowym Tomyślu spotkał się sztab kryzysowy z udziałem wojewody w związku z gigantycznymi cenami za ogrzewanie i ciepłą wodę w blokach spółdzielczych. Czy jest nadzieja na poprawę sytuacji?

Spółdzielnia Mieszkaniowa w Nowym Tomyślu wystąpiła do wojewody wielkopolskiego

Jak poinformował prezes SM, Andrzej Funka wystosował on 5 lipca w imieniu całej spółdzielni do wojewody wielkopolskiego, Michała Zielińskiego prośbę o pilne zwołanie posiedzenia sztabu kryzysowego w sprawie dramatycznej sytuacji spółdzielców, wynikającej z drastycznego wzrostu opłat za ogrzewanie oraz ciepłą wodę. Jak podał m.in. w piśmie, problem jest poważny i może grozić upadkiem dwóch komunalnych przedsiębiorstw ciepłowniczych z uwagi na brak możliwości poniesienia pełnych kosztów dostarczanego ciepła z ciepłowni.

Co na to Urząd Wojewódzki?

W rozmowie z nami wojewoda wielkopolski, Michał Zieliński podkreślił, że podejmie on wszelkie możliwe, w swojej mocy, działania.

- Bardzo szybko zareagowałem na pisma skierowane do mojej osoby. Poprosiłem o spotkanie i zwołanie sztabu kryzysowego przy udziale starosty nowotomyskiego, 13 lipca. Natomiast już w piątek wystosowałem pismo do minister klimatu i środowiska, Anny Moskwy. To bardzo trudna sytuacja dla mieszkańców i zdajemy sobie z tego sprawę. Wiem, że działania wyżej w tej kwestii są podejmowane

- podkreślił M. Zieliński.

O problemie rozmawialiśmy także z posłem Marcinem Porzuckiem, który wskazał dwa możliwe rozwiązania.

- Niektóre samorządy rozważają wydzielenie mocy w danej spółce, aby formalnie nie była to działalność biznesowa. To pozwoliłoby na ominięcie zakazu. A drugie wyjście to to, o którym mówił premier Mateusz Morawiecki. Mam na myśli przygotowanie, w najbliższym czasie, rozwiązania prawnego na poziomie krajowym, które wesprze mieszkańców

- mówił Marcin Porzucek. Mowa o objęciu niższą taryfą także spółdzielni korzystających z firm ciepłowniczych, które teraz są traktowane jako klient biznesowy. Poseł podkreślił, że ta sprawa będzie na pewno rozwiązana i nie wyobraża sobie, aby do września tego nie załatwić.

Kolejne, nadzwyczajne spotkanie

W dniu obrad sztabu kryzowego w Nowym Tomyślu, w Opalenicy miało z kolei miejsce kolejne, nadzwyczajne spotkanie dotyczące wysokich cen za ciepło na terenie gminy, w którym uczestniczyli przedstawiciele miasta, spółdzielni, spółki Komopal oraz mieszkańców. Na spotkaniu tym mowa była m.in. o planach utworzenia przez mieszkańców wspólnot i przejścia na ogrzewanie elektryczne. W ten sposób lokatorzy mieliby się uniezależnić od dostaw ciepła z Komopalu i administrowania ich przez SM.

Po spotkaniu Łukasz Augustyniak, przedstawiciel mieszkańców poinformował nas też o złożeniu zawiadomienia do Prokuratury Rejonowej.

- W piątek, 8 lipca jeden z mieszkańców wystąpił też do Prokuratury Rejonowej w Nowym Tomyślu zawiadamiając, że Zarząd Spółdzielni Mieszkaniowej, naszym zdaniem, zaniechał wykonania obowiązków mających na celu obniżenie ceny gazu, a w konsekwencji ceny ciepła dla mieszkańców. W związku z czym w naszym odczuciu niedopełniając ciążącego na nich obowiązku, wyrządzono spółdzielcom znaczną szkodę

- przekazał nam Łukasz Augustyniak.

Jak do sprawy odniósł się prezes, Andrzej Funka?

Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Nowym Tomyślu, Andrzej Funka stwierdza, że argumenty są bezpodstawne, a zarząd SM podejmuje wszelkie możliwe kroki w celu rozwiązania tej dramatycznej sytuacji.

- Nie ukrywam, że jestem zdumiony tą informacją. Oficjalnie jednak nic jeszcze do zarządu SM nie wpłynęło. Czekam na pismo z prokuratury. Jeśli to nastąpi, nasi pełnomocnicy się do tego odniosą. W tej chwili nie mam nic więcej do dodania. Mogę jednak zapewnić, że robimy wszystko, co możliwe, a nawet więcej w zakresie obowiązującego porządku prawnego. Osobiście usłyszałem razem z posłem Paszykiem od prezesa UOKiK w Warszawie, że SM nie jest stroną procesu taryfikacyjnego. Nie ma wpływu na wielkość zatwierdzanych taryf. Nie odnosi więc z tego tytułu żadnych korzyści. Opłaty za ogrzewanie są naliczane na podstawie dostarczanych nam rachunków z firm ciepłowniczych. My na tym nie zarabiamy. Spółdzielnia jest tylko pośrednikiem

- poinformował szef nowotomyskiej SM.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto