Kilka godzin później do Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu zgłosiła się rodzina mężczyzny. Znaleźli oni pusty, rozbity samochód, jednak z jego kierowcą nie było żadnego kontaktu.
Na miejscu, w którym doszło do wypadku pojawili się policjanci, a także strażacy. Chęć pomocy w poszukiwaniach wyrazili również sąsiedzi zaginionego.
Sprawa wyglądała poważnie, ponieważ do zderzenia doszło w lesie, a więc ranny kierowca mógł udać się praktycznie w każdym kierunku.
Ponadto nikt nie wiedział, jakich mężczyzna doznał obrażeń. Przeprowadzono więc odprawę połączonych sił i udano się na poszukiwania leśnych terenów. Po blisko dwugodzinnych poszukiwaniach kierowca forda został znaleziony.
- Mężczyzna został odnaleziony niedaleko miejsca zamieszkania. Natychmiast wezwano karetkę pogotowia, która przewiozła go na badania do szpitala. Policjanci ustalają teraz bezpośredni przebieg oraz przyczynę wypadku – powiedział nam rzecznik KPP Wojciech Laskowski.
Kierowca osobówki był przytomny w chwili odnalezienia, doznał między innymi potłuczeń i obrażeń głowy. Ponadto w szpitalu okazało się, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu. Test na jego zawartość w organizmie dał wynik 0,6 promila.
Mężczyzny szukało kilkadziesiąt osób. Prawdopodobnie kierowca forda chciał dotrzeć do miejsca zamieszkania. Szczęśliwie został w porę odnaleziony, zanim zapadł zmrok.
Czytaj też: Juwenalia - znamy największe gwiazdy
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?