Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wojnowice. Zarzucił księdzu molestowanie. Kapłan został wydalony ze stanu duchownego

Julia Kasperczak
Julia Kasperczak
archiwum NM
Jerzy P., były proboszcz parafii w Wojnowicach, pełniący tam posługę w latach 1990-1995 został wydalony ze stanu duchownego. Poinformował o tym mieszkaniec wioski, który oskarżył byłego już księdza o to, że jako dziecko był przez niego molestowany. Prokuratura umorzyła właśnie sprawę z powodu przedawnienia.

Pierwszy raz na ten temat pisaliśmy w 2019 roku. Wówczas to, kilka dni po publikacji filmu braci Sekielskich pt. „Tylko nie mów nikomu”, mieszkaniec Wojnowic napisał na Facebooku o tym, co miało go spotkać ze strony proboszcza w czasie, gdy ten pełnił tam posługę w latach 1990 - 1995r. Na początku lutego pan Piotr podał, że wspomniany ksiądz został wydalony ze stanu duchownego.

Jak wyjaśnia poszkodowany, o swoim dramacie poinformował kurię w Poznaniu już w grudniu 2016 roku. Dodaje, że na początku 2017 r., kuria zorganizowała spotkanie w Wojnowicach, na którym pan Piotr wraz ze swoją mamą złożyli zeznania, a po nich przedstawiciele archidiecezji zgłosili zawiadomienie do prokuratury. Rzecznik kurii, ks. Maciej Szczepaniak poinformował nas wtedy, że wspomniany ksiądz został pozbawiony urzędu proboszcza na parafii, w której w tamtym czasie pełnił posługę i skierowano go do Domu Księży Emerytów w Poznaniu. Zakazano mu także kontaktów z dziećmi i młodzieżą oraz prowadzenia działalności duszpasterskiej. Równocześnie ruszyło postępowanie kanoniczne.

Wydalony z duchowieństwa

O jego zakończeniu pan Piotr został powiadomiony na początku lutego. Otrzymał pismo z kurii poznańskiej informujące, że duchowny został wydalony ze stanu duchownego. Kuria potwierdziła nam, że postępowanie owszem zakończyło się, jednak nie wskazała z jakim skutkiem. To pan Piotr podał, że z informacji przekazanej mu przez kurię dowiedział się, że byłego już duchownego uznano winnym. Poszkodowanemu zaproponowano pomoc psychologiczną:

- Osobom poszkodowanym zawsze oferowana jest pomoc psychologiczna - tak było z pewnością także w tym przypadku

- stwierdził ks. Maciej Szczepaniak, rzecznik Kurii Metropolitalnej w Poznaniu.

- Tak, ze strony kurii otrzymałem propozycję pomocy psychologicznej

- przyznaje poszkodowany. Dodaje jednak, że nie satysfakcjonuje go postępowanie kurii: - Od samego początku robią wszystko, aby sprawy nie nagłośnić - stwierdza.

Prokuratura umorzyła

Tymczasem prokuratura właśnie umorzyła sprawę z powodu przedawnienia. Wcześniej, po pierwszym zawiadomieniu, wydała postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa z zawiadomienia pełnomocnika Przewodniczącego Komisji ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży Archidiecezji Poznańskiej. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, Łukasz Wawrzyniak informuje nas, że podstawą tej decyzji było stwierdzenie, że nastąpiło przedawnienie karalności czynów zabronionych. Drugi raz sprawę do prokuratury, w 2019 roku - jak podał nam pan Piotr - zgłosił prawnik Artur Nowak, który występował w filmie braci Sekielskich, co potwierdza Ł.Wawrzyniak. Z ustaleń z rzecznikiem poznańskiej prokuratury wynika, że została ona zawieszona pod koniec 2019 roku z powodu oczekiwania na międzynarodową pomoc prawną.

-Z uwagi na konieczność przesłuchania świadka przebywającego w Danii, postępowanie zawieszono w dniu 31 grudnia 2019 roku, oczekując na realizację międzynarodowej pomocy prawnej w tym zakresie

- wyjaśnia Łukasz Wawrzyniak.

Po jej otrzymaniu, w lutym tego roku ponownie sprawę podjęto. Mieszkaniec Wojnowic wspomina, że z niecierpliwością czekał na wyniki dochodzenia, ponieważ usłyszał, że śledztwo zostało wznowione. Po kilkunastu dniach przekazał nam jednak, że właśnie dotarło do niego pismo o umorzeniu. To potwierdza rzecznik Prokuratury Okręgowej:

-Sprawę umorzono z uwagi na przedawnienie

- stwierdza Ł. Wawrzyniak.

Pan Piotr przyznaje, że chodzi mu o elementarne poczucie sprawiedliwości:

- Od zaistniałej sytuacji przez wiele lat miałem nadzieję, że zapomnę, że będzie dobrze. Niestety było coraz gorzej

- opowiada i wskazuje, że całe życie zmaga się z tym, co się stało. Dodaje także, że już w 2012 roku po obejrzeniu filmów „Milczenie Kościoła” oraz „Legion Chrystusa” chciał zgłosić sprawę, jednak - jak mówi - nie miał wystarczającego wsparcia otoczenia.

Anna Słowikowska z kancelarii Radcy Prawnego Anny Bufnal, która współpracuje z fundacją „Stop Milczeniu” i która pomaga panu Piotrowi, wystosowała pismo do byłego księdza o ugodę. Jak nas informuje, pan Piotr będzie wnosić o zadośćuczynienie finansowe ze strony kościoła. Zaznacza też, że wszelkie działania będą poprzedzone próbą mediacji z przedstawicielami kościoła.

Zobacz także

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto