Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wolsztyn: Oddział pediatryczny zamknięty do końca sierpnia. Sytuacja finansowa szpitala jest dramatyczna

Natalia Krawczyk
Natalia Krawczyk
Sytuacja finansowa szpitala w Wolsztynie jest dramatyczna. Czy przyszłość lecznicy jest zagrożona?
Sytuacja finansowa szpitala w Wolsztynie jest dramatyczna. Czy przyszłość lecznicy jest zagrożona? Natalia Krawczyk
Do końca sierpnia zawieszona będzie działalność oddziału dziecięcego w wolsztyńskim szpitalu. Problemem są - tak jak na początku roku - braki kadrowe. W tym czasie dzieci znajdą opiekę w kościańskim i nowotomyskim szpitalu. Niestety to nie koniec problemów wolsztyńskiej lecznicy. Dramatyczna jest sytuacja finansowa.

Oddział pediatryczny zamknięty do końca sierpnia. Sytuacja finansowa szpitala jest dramatyczna

Od początku lipca do końca sierpnia oddział pediatryczny w wolsztyńskim szpitalu jest zawieszony. Istnieje obawa, że termin ten zostanie wydłużony, ponieważ - jak mówi dyrektor lecznicy Karol Mońko - wszystko jest związane ze znalezieniem osoby kierującej oddziałem.

- Trwają intensywne poszukiwania i od ich rezultatu uzależnione jest wznowienie lub nie pracy oddziału - wyjaśnia.

Dramatyczna sytuacja finansowa szpitala w Wolsztynie

Oprócz problemów kadrowych, sen z powiek spędzać może sytuacja finansowa lecznicy. Zdaniem dyrektora wynika ona ze złej, a wręcz - jak podkreśla - dramatycznie niskiej i niezmiennej od wielu lat wycenie za udzielane świadczenia medyczne. Wyjaśnia, że ustawa z 26 maja reguluje ustawowy i obligatoryjny wzrost wynagrodzeń, a zarazem ustawodawca zabezpiecza środki finansowe na jej realizacje. W przypadku szpitala jedynie w 36 proc.

- Jeśli do tego doda się ponoszone koszty związane ze spłatą odsetek od zaciągniętych pożyczek na budowę szpitala, rosnące koszty płac i wszystkie inne, związane z inflacją, czyli wprost ,,drożyzną" to obraz ten staje się powoli dramatycznym - zaznacza.

Ponadto wyjaśnia, że szpital w Wolsztynie w obecnym czasie to jedyny taki, który swoje przychody uzyskuje wyłącznie za pracę na rzecz pacjentów w zakresach tzw ciągłej gotowości, czyli za świadczenia udzielane dla chorych którym pomoc potrzebna jest od zaraz - w szpitalnym oddziale ratunkowym oraz w oddziałach szpitalnych.

- Głównie interna, chirurgia z tak zwaną urazówką oraz położnictwo, gdzie na świat przychodzi rocznie rekordowa jak na szpital powiatowy ilość nowych obywateli - ok. tysiąca.

Dyrektor wskazuje na wysokie koszty leczenia w wymienionych oddziałach, które są jego zdaniem dramatycznie nisko wyceniane. Ponadto podkreśla, że wszystko wypracowują sami, ciężką pracą personelu.

- Nie można choremu odmówić wykonania drogiej diagnostyki specjalistycznym sprzętem, jak i użycia niezbędnych leków czy innych materiałów medycznych których ceny poszybowały na szczyty dotąd niespotykane. Szpital w Wolsztynie to ewenement wśród okolicznych szpitali, bo nie dosyć, że w dużej części leczy pacjentów chirurgicznych z rejonu powiatu grodziskiego, to realizuje prawie najwyższy kontrakt z NFZ wśród szpitali powiatowych Wielkopolski bez tzw. wysoko wycenianej specjalistyki czyli ortopedii, neurologii z udarami, kardiologii czy wreszcie biznesowej mono okulistyki, czyli usuwanie zaćmy.

Przyszłość szpitala powiatowego jest zagrożona?

Z przekazanych przez dyrektora szpitala informacji wynika, że strata finansowa na działalności za pól roku jest w granicach 2,4 mln zł. Karol Mońko podkreśla, że to nic w stosunku do tego, jaką prace wykonują. Jak zaznacza, największym zagrożeniem, które jeszcze może pogorszyć sytuację finansową lecznicy są "procesy windykacyjne należności za dostarczone leki, wyroby medyczne, odczynniki diagnostyczne czy usługi, które mają miejsce z tytułu stopniowej, ale przyspieszającej utratą płynności finansowej".

- Jeśli nie nastąpi znaczący wzrost wyceny podstawowych świadczeń minimum o 25 procent to szpitale takie jak nasz będą w najbliższych miesiącach zamykane, głównie przez działania komornicze. W tym miejscu należy wyraźnie powiedzieć że bez dotychczasowej pomocy finansowej Powiatu Wolsztyńskiego, pewnie już by nas zlicytowano.

Kolejnym aspektem jest wypłata wzrostu wynagrodzeń dla osób zatrudnionych na umowę o pracę. Jak wynika z wyjaśnień dyrektora lecznicy, proponowane aneksy do umów z NFZ pokrywają w różnych szpitalach od 70 do nawet i tylko 30 procent potrzeb.

- W naszym szpitalu przedstawione propozycje pokrywają w 36 proc. potrzeb, a spowodowane jest to tym, że podniesiono wycenę każdemu szpitalowi równo za tzw. punkt kontraktowy, lecz w naszym przypadku uprawnionych do regulacji ustawowej jest ponad 80 proc. załogi. W innych szpitalach, gdzie większość personelu jest zatrudniona na umowach kontraktowych liczba uprawnionych kształtuje się różnie, ale w przedziale 30-50 proc. Większość nie podpisała nowych aneksów, co powoduje zarówno opóźnienia w wypłatach, jak i nerwowość wśród załóg w świetle galopującej drożyzny.

Dyrektor szpitala przyznaje, że negocjacje Związków Szpitali przy znaczącym wsparciu Związku Powiatów Polskich z Ministerstwem Zdrowia i NFZ trwają od kilku tygodni, jednak bez wyraźnego zbliżenia do pozytywnego rozstrzygnięcia.

- Czas płynie i termin wypłat na nowych warunkach właśnie minął. W tej sytuacji trudno wyrokować o przyszłości szpitali powiatowych w ogóle z powodów finansowych, lecz w tym miejscu należy przypomnieć i podkreślić, że to właśnie na nas zgodnie z decyzjami Ministerstwa Zdrowia spoczywał obowiązek walki na pierwszej linii frontu z Covid-19 poprzez zmuszanie nas do wymazywania, izolacji, leczenia bezpośredniego chorych - nie przez teleporady.

Zobacz także

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wolsztyn: Oddział pediatryczny zamknięty do końca sierpnia. Sytuacja finansowa szpitala jest dramatyczna - Wolsztyn Nasze Miasto

Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto