Wybory - Zmiany w Zbąszyniu i Lwówku

Z przewagą około sześciuset głosów wybory wygrał wieloletni burmistrz Nowego Tomyśla Henryk Helwing. Na jego konkurenta Tomasza Kuczyńskiego głosowało 45 procent wyborców. W Zbąszyniu Tomasz Kurasiński z KWW Razem dla Gminy Zbąszyń otrzymał 2603 głosów, co stanowi 55 procent głosujących. Na byłego już burmistrza Leszka Leśnego z KWW Wspólnota Samorządowa Zbąszynia głosowało 2109 mieszkańców gminy Zbąszyń. Na 10665 uprawnionych do głosowania, do urn poszło 4770 wyborców. Z kolei w pierwszej turze głosowało 6202 zbąszynian. Frekwencja wyniosła 44,73 procent i była niższa od listopadowej. Wówczas głosowało 58,1 procent uprawnionych do głosowania.

W pierwszej turze L. Leśny otrzymał 1526 głosów a T. Kurasiński 2344 głosy. W czasie dwutygodniowej kampanii wyborczej jeden z komitetów, który wystawiał swego kandydata w pierwszej turze udzielił wsparcia byłemu burmistrzowi Zbąszynia. Stąd też znaczny wzrost głosów oddanych na L. Leśnego. Nowy burmistrz od dwóch lat jest zastępcą burmistrza Zbąszynia. Prawdopodobnie w piątek 10 grudnia odbędzie się druga sesja Rady Miejskiej, podczas której nastąpi ślubowanie nowego włodarza miasta. Od tego momentu rozpoczną się faktyczne rządy Tomasza Kurasińskiego, który ma dość komfortową sytuację jeśli chodzi o ewentualne poparcie jego pomysłów przez Radę Miejską. Wśród piętnastu radnych, ośmiu startowało z komitetu T. Kurasińskiego. Jednak biorąc pod uwagę duże poparcie, jakie otrzymał nowy przewodniczący rady, którym został Marek Furman, pozostała siódemka z pewnością nię będzie stanowiła jednolitej opozycji. Wielu zastanawia się jak będzie wyglądało przekazanie władzy. Cztery lata temu ślubowanie miało bardzo podniosły przebieg, poprzedni burmistrz Rafał Suchorski przekazał swemu następcy symboliczny klucz do bram miasta. Jednak wówczas nie prowadzono negatywnej kampanii. Podczas kilku ostatnich tygodni wyborcy Zbąszynia byli karmieni różnymi epitetami pod adresem jednego z kandydatów typu złodziej i łapówkarz. Z plakatów Leszka Leśnego wynikało, że uczciwość jest wyjątkową cechą a nie normą, która powinna obowiązywać wszystkich a szczególnie burmistrzów. – Jest już po wyborach czas zapomnieć o tym, co było, na najbliższej sesji zamierzam pogratulować wysokiego wyniku mojemu obecnemu zwierzchnikowi Leszkowi Leśnemu – mówi Tomasz Kurasiński.

– Szanuję wyborców, którzy oddali głos na mego konkurenta i będę się starał ze wszystkich sił zapracować na poparcie tych, którzy na mnie nie głosowali. Chciałbym być burmistrzem wszystkich mieszkańców gminy Zbąszyń. Mój poprzednik też ma zasługi dla tego miasta i zamierzam mu podziękować za cztery lata bycia burmistrzem Zbąszynia. Moje drzwi będą otwarte dla każdego, również dla przedstawicieli tych środowisk, które nie popierały mojej kandydatury. Mamy bardzo wiele do zrobienia, mnóstwo zadań jest w trakcie realizacji. Nie stać nas kłótnie. Mam już kandydata na mojego zastępcę, jednak chciałbym przez pierwsze miesiące popracować bez wiceburmistrza i sprawdzić czy to stanowisko w naszej gminie jest niezbędne. Nie będzie kadrowej rewolucji. Urzędnicy otrzymają precyzyjny zakres obowiązków. Najbliższe miesiące pokażą, czy wszyscy radzą sobie w nowej rzeczywistości. Przyjrzę się funkcjonowaniu jednostek podległych gminie.