40-letni obywatel Białorusi w środku nocy uderzył samochodem w budynek mieszkalny. Ani jemu, ani jego pasażerowi nic się nie stało. Mimo uszkodzeń pojazdu nie planowali jednak czekać na dalszy rozwój wydarzeń, szczególnie, że w budynku, w który wjechali rozbłysły światła - huk obudził domowników.
- Kierujący samochodem Mercedes Vito nie zapanował nad prowadzonym pojazdem i uderzył w ścianę budynku. Nie miał on jednak zamiaru zaczekać na miejscu na przyjazd policji i pospiesznie odjechał z miejsca zdarzenia w kierunku Zbąszynka. Podjęte niezwłocznie czynności doprowadziły do zatrzymania kierującego w miejscowości Chlastawa – wskazują policjanci.
Okazało się, że Mercedesem kierował obywatel Białorusi. I w teorii ucieczkę z miejsca kolizji mógłby próbować tłumaczyć szokiem po zdarzeniu. Mógłby, gdyby nie jeden istotny fakt, jaki funkcjonariusze ujawnili po przebadaniu mężczyzny alkomatem.
- Wynik tego badania szybko dał odpowiedź dlaczego kierujący uciekł z miejsca zdarzenia- 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu miał 40-letni kierowca Mercedesa. Policjanci musieli również zająć się pasażerem pojazdu-26 letnim obywatelem Mołdawii, który znajdował się w stanie upojenia alkoholowego - dodali.
Kierowca Mercedesa noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań a po wytrzeźwieniu przedstawiono mu zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz nie posiadania uprawnień do kierowania pojazdami. Mężczyzna będzie także musiał wytłumaczyć się swojemu szefowi dlaczego zabrał auto służbowe na nocną przejażdżkę bez jego zgody.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?