Zderzenie na skrzyżowaniu w Lipce Wielkiej. Auto wpadło w przystanek [FOTO]

Gdy wnioskowano o to rozwiązanie, pojawiły się argumenty, że skrzyżowanie choć stosunkowo niewiele na nim wypadków jest niebezpieczne, m.in. ze względu na prosty odcinek głównej drogi, na którym kierowcy pozwalają sobie na więcej. Ponadto wskazywano, że przy drodze znajduje się też przystanek, z którego korzystają zarówno dorośli, jak i młodzież.

I choć w Lipce Wielkiej z wypadkami był spokój, to niestety i ten został przerwany. We wtorkowe popołudnie doszło tam do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Około godziny 13.20 służby ratunkowe otrzymały powiadomienie o wypadku. Na miejsce wysłano ochotników z Wytomyśla, trzy zastępy z Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej w Nowym Tomyślu, pogotowie oraz policję.

Okazało się, że na skrzyżowaniu zderzyły się dwa samochody osobowe. W wyniku zderzenie jeden z nich - Volkswagen Passat - uderzył jeszcze w murowaną wiatę przystanku autobusowego, doprowadzając do jego zawalenia. Na szczęście przystanek był w tym momencie pusty, nikt nie oczekiwał na przyjazd autobusu.

Jak powiedział nam oficer prasowy KP PSP w Nowym Tomyślu, w wyniku zderzenia kierowca Passata nie doznał obrażeń, odmówił hospitalizacji. Pomocy potrzebował za to kierowca drugiego auta, a więc Renaulta Kangoo. Gdy strażacy dotarli na miejsce, ten znajdował się poza samochodem, leżał na drodze. Ratownicy udzielili mu pierwszej pomocy i przekazali załodze karetki pogotowia.

Mamy komentarz oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu:
- Kierujący pojazdem Renault Kangoo - na nowotomyskich numerach rejestracyjnych, poruszając się w kierunku miejscowości Władysławowo, nie zastosował się do znaku ustąp pierwszeństwa przejazdu, w wyniku czego doprowadził do zderzenia czołowo - bocznego z prawidłowo poruszającym się pojazdem VW Passat na poznańskich rejestracjach. W wyniku czego pojazd ten przemieścił się i uszkodził wiatę przystanku autobusowego. Obaj kierujący trzeźwi - usłyszeliśmy od Mariusza Majewskiego.