Jak powiedział nam dyspozytor Zintegrowanego Stanowiska Kierowania w Nowym Tomyślu, strażacy nie mieli zgłoszenia o tym wypadku. Kolizję zabezpieczyli policjanci z KPP w Nowym Tomyślu.
Zdjęcie na naszą redakcyjną skrzynkę przysłała nam czytelniczka.
- Wszystko wygląda dość nietypowo, jakby auto spadło z nieba - powiedziała nam.
- Do wypadku doszło kilka minut po godzinie 7 rano. Ustaliliśmy, że jadący od strony Nowego Tomyśla kierowca samochodu marki Volkswagen Passat wyprzedzał na trzeciego. Kierowca jadącego od Opalenicy Renaulta Clio, chciał uniknąć zderzenia czołowego. Zjechał do rowu, gdzie jego auto dachowało i w taki oto sposób ustawiło się na znaku. Kierowca Passata uciekł - poinformował nas naczelnik Wydziału Prewencji KPP w Nowym Tomyślu Sławomir Mikułko.
Bukowiec. Auto zawisło na znaku - komentujcie!
Zobacz również:
Śmiertelny wypadek pod Grodziskiem
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?