Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Burmistrz znów bez absolutorium

Jakub Czekała
JC
Burmistrz znów bez absolutorium.

Burmistrz znów bez absolutorium

Historia się powtórzyła, bo burmistrz Nowego Tomyśla Włodzimierz Hibner już drugi rok z rzędu nie otrzymał od radnych absolutorium za wykonanie budżetu. Uchwała podjęta przez radnych na ubiegłotygodniowej sesji nie ma, co prawda dla burmistrz żadnych prawnych konsekwencji, jednak jest wyraźnym znakiem, że szef gminy zdaniem większości radnych ponownie się nie sprawdził:

- Należy wspomnieć, że tylko dwóch radnych z 17 będących w tym momencie na sali zagłosowało za absolutorium dla burmistrza - mówi nam radny Maciej Bielawa. - Pewnie zaraz pojawią się głosy, że Rada Miasta uwzięła się na burmistrza, ale czy naprawdę można było inaczej zagłosować? Niestety liczby są bezwzględne dla burmistrza. Z wydatków inwestycyjnych czyli pieniędzy przeznaczonych na całą infrastrukturę drogową jak drogi, chodniki, oświetlenie a także rozbudowa szkół, przedszkoli itd. zostało spożytkowane tylko 38,39 procent. W dodatku z tego aż 2,9 miliona złotych zostało przerzucone na pierwszą połowę tego roku. Tak więc realne wykonanie ubiegłorocznych wydatków inwestycyjnych było na poziomie ok. 21 procent. Po prostu tragedia - stwierdza.
Jak uważa z wydatkowaniem pieniędzy zdecydowanie lepiej radził sobie poprzedni burmistrz: - W 2010 roku było to 97,78. W 2011 - 99,41. W 2012 - 82,81. W 2013 - 69,63. W 2014 - 96,54. Nic dodać nic ująć - podsumował opozycyjny radny.

Z zarzutami nie zgadza się Włodzimierz Hibner. Burmistrz Nowego Tomyśla uważa, że wynik głosowania nad udzieleniem mu absolutorium, to narzędzie polityczne, które ma służyć dyskredytowaniu jego osoby w oczach opinii publicznej.

- Nie było żadnych przesłanek formalnych do braku udzielenia absolutorium. Wszystkie warunki zostały spełnione, tj. uzyskałem pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej oraz akceptację Komisji Rewizyjnej przy 2 głosach za udzieleniem i 4 wstrzymujących się - mówi nam. - Argument dotyczący wykonania procentowego inwestycji jest sprytną manipulacją radnych opozycyjnych. Prawdą jest, że założenia zostały wykonane w niecałych 40 proc. Ale co z tego? Gdyby radni opozycji byli rzetelni i uczciwy w swoim rozumowaniu, to powinni porównać analogiczne okresy inwestycyjne, czyli lata 2012 i 2016 czyli drugie, pełne lata każdej kadencji W roku 2012 inwestycje zostały wykonane w wysokości 82 proc. planu - wydano na nie 6,67 mln zł. Moje wykonanie to 38 proc. planu, lecz na kwotę praktycznie identyczną, tj. 6,45 mln zł - twierdzi.

Szef gminy dodaje, że jego zdaniem radni stosują podwójne standardy oceny: - Skoro poprzedni burmistrz otrzymał absolutorium za 2012 rok przy podobnej kwocie wykonania inwestycji, to nie widzę powodów, aby traktować mnie w odmienny sposób. Instytucja najbardziej kompetentna czyli RIO pozytywnie oceniła moją pracę i to jest najważniejsze. Radnym z „Nowego Pokolenia” mogę powiedzieć jedno: dajcie mnie i moim pracownikom spokojnie pracować, nie przeszkadzajcie, nie zaskakujcie nieprzemyślanymi pomysłami, które nie były konsultowane. Dopiero na koniec kadencji, w 2018 roku porównajcie nasze wyniki z 2014 rokiem - podsumował.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto