Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fatalny stan nieutwardzonych dróg w gminie. Samochody toną w błocie! "Władze nie panują nad obecną sytuacją" - mówią mieszkańcy

Dominika Kapałka
Dominika Kapałka
Ruch na wiejskich drogach w gminie Nowy Tomyśl jest bardzo utrudniony. Samochody osobowe toną już nie tylko w błocie, a w powstałych "jeziorach". Wszystko przez opady deszczu, które miały miejsce w ostatnich dniach. Mieszkańcy zarzucają władzom Nowego Tomyśla niepanowanie nad obecną sytuacją na drogach i ulicach gminnych. Urząd Miasta wydał w tej sprawie komunikat.

"Władze naszego miasta nie panują nad obecną sytuacją..." - zarzucają w rozmowie z naszą redakcją mieszkańcy gminy.

Władze Nowego Tomyśla, jak zarzucają mieszkańcy, nie panują nad obecną sytuacją na drogach. Nawierzchnia wielu ulic przypomina ser szwajcarski, do tego błoto i woda po kolana, na ulicach, które w XXI wieku nie doczekały się jeszcze asfaltu. Użytkownicy tych ulic, którzy na co dzień muszą stawiać czoła wyzwaniom samego wyjścia z domu, czują się zbywani i bezradni. Wielu z nich nie ma możliwości dojechać do własnej posesji, zostawiają samochody na poboczach i wracają pieszo do domów.

- Syn kilka razy wymieniał już felgi w samochodzie, sąsiedzi urwali zawieszenie. W potężnym błocie i koleinach utknął już chyba każdy. A o samym przejściu w tych warunkach nie ma mowy! Przecież to dramat, a nasze władze nie panują nad tą sytuacją. Niestety, ale drogi gminne są w opłakanym stanie i prawie każda ulica, z drogą gruntową, wygląda, jak ta nasza. Po każdym deszczu kałuże sięgają prawie kolan. Koleiny na drodze są coraz większe

- zarzeka pan Przemysław, jeden z naszych czytelników z ulicy Grudniowej. Niestety takich sygnałów do naszej redakcji dodarło o wiele więcej. Narzekają mieszkańcy Glinna, Paproci, Borui Kościelnej czy też Przyłęku. Dodatkowo nasi rozmówcy obawiają się, że mogą zostać całkowicie odcięci od świata.

- To już nie jest śmieszne. Czujemy się, jak w jakimś XIX wieku. Żeby ulice i drogi wyglądały tak w obecnych czasach? Musimy załatwić sobie jakiś helikopter albo samolot, żeby dotrzeć do swoich posesji. To nonsens!

- żali się kolejny rozmówca.

Władze Nowego Tomyśla wydały w tej sprawie komunikat. Jaka jest jego treść?

We wtorek, 13 lutego 2024 roku na oficjalnym profilu gminy Nowy Tomyśl pojawił się komunikat skierowany do mieszkańców.

- W związku z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi panującymi od jesieni 2023 roku w Polsce, w tym na terenie gminy Nowy Tomyśl, informujemy, że stan dróg gminnych gruntowych jest nieustannie monitorowany. Z początkiem 2024 roku została podpisana nowa umowa na bieżące utrzymanie dróg gminnych gruntowych w postaci: równania, wałowania oraz dostawy gruzu z firmą Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowo-Transportowe Krzysztof Nadobnik z Kościana. Umowa opiewa na kwotę: 526 440,00 zł

- czytamy w opublikowanym wpisie. Jak dodają władze miasta obecnie mimo licznych zgłoszeń mieszkańców gminy, sołtysów i radnych Rady Miejskiej w Nowym Tomyślu, prace nie są prowadzone ze względu na nadal utrzymujące się złe warunki atmosferyczne, nieustające opady deszczu oraz niespotykany w ostatnich latach wysoki poziom wód gruntowych.

- Prace utrzymaniowe rozpoczną się niezwłocznie po poprawie pogody, gdyż prowadzenie ich w tym momencie jest technicznie niemożliwe i nie przyniesie oczekiwanych rezultatów. Za wszystkie niedogodności przepraszamy i jednocześnie uprzejmie prosimy o dostosowanie się do panujących warunków na nieutwardzonych odcinkach dróg

- tłumaczy Urząd Miejski Nowego Tomyśla.

Warto podkreślić, że w przeciągu ostatnich kilku dni, nasi strażacy mieli kilkadziesiąt zgłoszeń w sprawie podtopień na terenie całej gminy Nowy Tomyśl. Próbują pomóc mieszkańcom, m.in. poprzez wypompowywanie wody z ulic i posesji. Jednak to tylko pomoc doraźna.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto