W środę 12 kwietnia przed godziną 11 rano mieszkaniec bloku przy ulicy Osiedlowej w Michorzewie wyczuł na klatce schodowej intensywną woń gazu, gdy zszedł do piwnicy, zapach był jeszcze intensywniejszy, co świadczyło o jakimś wycieku. Natychmiast poinformował o zdarzeniu Centrum Powiadamiania Ratunkowego, a także sąsiadów - wskazując by ci opuścili swoje mieszkania.
Do działań wysłano strażaków z Michorzewa, Kuślina, Nowego Tomyśla, pogotowie gazowe oraz policję. Pierwsi na miejscu strażacy z Kuślina po wstępnym rozpoznaniu sytuacji podjęli decyzję o przeprowadzeniu ewakuacji wszystkich mieszkańców z budynku - także tych z klatki obok, jednak w tym samym budynku.
Okazało się, że w jednym z mieszkań znajduje się osoba niepełnosprawna na wózku inwalidzkim, która nie ma możliwości sama opuścić budynku. Pomogli tutaj strażacy z Michorzewa i Kuślina, którzy znieśli kobietę bezpiecznie ze schodów.
W międzyczasie na miejsce dotarły trzy zastępy nowotomyskich strażaków. Działaniami dowodził zastępca komendanta KP PSP w Nowym Tomyślu Jakub Kłosowski oraz służby gazowe. Przyczyną wycieku było rozszczelnienie się jednej z rur. Zagrożenie wyeliminowano i po niecałej godzinie mieszkańcy mogli wrócić do swoich mieszkań. Wcześniej strażacy za pomocą specjalnych mierników sprawdzili wszystkie mieszkania - eliminując zagrożenie.
W sumie z ośmiu mieszkań ewakuowanych było siedem osób. Część mieszkańców w momencie wystąpienia zagrożenia przebywała poza domem - w pracy, czy na wyjeździe. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Tego samego dnia w godzinach późnopopołudniowych strażacy z Wąsowa i Nowego Tomyśla zostali zaalarmowani do pożaru sadzy w przewodzie kominowym, w jednym z budynków przy ulicy Leśnej. Zagrożenie szybko wyeliminowano.
Tuż po nim sołtys wsi Piotr Kawa, który prywatnie również jest strażakiem - ochotnikiem, wiedząc jednocześnie, jak niebezpieczne mogą być konsekwencje nieczyszczonych przewodów kominowych (pożary sadzy, a nawet pożary całych budynków), zaapelował do mieszkańców, że ci będą mogli w wyznaczonym terminie skorzystać z usług kominiarskich.
Tym samym 29 stycznia do miejscowości przyjadą kominiarze, którzy sprawdzą i wyczyszczą przewody kominowe wszystkim zainteresowanym. Sołtys Piotr Kawa informuje, że do 27 stycznia mieszkańcy mogą zgłaszać mu chęć udziału w akcji. Dzwonić można pod numer sołtysa - 609 387 648.
O tym, że pożar komina może szybko przejść w jeszcze większe zagrożenie przekonali się w czwartkowy wieczór mieszkańcy Kuślina. Przed godziną 22 strażacy z Kuślina, Głupoń i Nowego Tomyśla zostali zaalarmowani do pożaru budynku mieszkalnego.
Szybko okazało się, że prawdopodobnie od komina zapaliły się drewniane belki stropu w budynku mieszkalnym. Na szczęście zagrożenie szybko udało się wyeliminować, dzięki czemu nie doszło w tym wypadku do poważniejszego pożaru, który mógłby być bardzo groźny w swoich skutkach, zważywszy, że budynek w którym doszło do zdarzenia, to głównie drewniana konstrukcja w olenderskim stylu - jakich na naszym terenie coraz mniej.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?