Dzisiaj po godzinie 3 w nocy zakończyła się akcja gaszenia pożaru drewnianej stodoły wypełnionej balotami słomy w Chojnikach (gmina Nowy Tomyśl). Straty wstępnie oszacowano na około 35 tysięcy złotych.
Pożar stodoły wybuchł w poniedziałek wieczorem po godzinie 19. Spaliła się połowa drewnianej stodoły, a także blisko 140 balotów słomy i częściowo garażowany w budynku volkswagen tranzit. W gaszeniu pożaru brało udział ponad 30 strażaków.
- Stodoła znajduje się na terenach leśnych. Było zagrożenie rozprzestrzenienia się ognia na drzewa i sąsiadujący z budynkiem drewniany dom - tłumaczy Andrzej Łaciński, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Nowego Tomyśla.
Wszystkie nadpalone baloty trzeba było wywieźć na bezpieczną odległość. Konieczna okazała się interwencja władz gminy, które ściągnęły ciężki sprzęt. Pomogli też okoliczni rolnicy.
Ustalana jest przyczyna pożaru stodoły. Dochodzenie prowadzi policja. W części stodoły, w której wybuchł ogień nie ma instalacji elektrycznej. - Nie można wykluczyć zaprószenia ognia lub nieumyślnego podpalenia - dodaje A. Łaciński.
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?