Agresywna pacjentka uderzyła pielęgniarkę zespołu ratownictwa medycznego
Do zdarzenia doszło 5 stycznia. Zespół ratownictwa medycznego z grodziskiego szpitala zadysponowano do 21-letniej pacjentki w jednej z podgrodziskich wsi. Zwyczajna z pozoru interwencja zakończyła się wezwaniem policji.
- Pielęgniarka, podczas wykonywania czynności ratunkowych, została uderzona pięścią w twarz przez pacjentkę - potwierdza nasze wcześniejsze informacje Łukasz Spieczyński, zastępca kierownika pogotowia ratunkowego w Grodzisku Wielkopolskim.
Młoda kobieta była agresywna, zaatakowała pielęgniarkę, dlatego na miejsce do pomocy wezwano funkcjonariuszy Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Wielkopolskim. Gdy policjanci dotarli na miejsce, udzielili ratownikom asysty. Pacjentka finalnie trafiła do szpitala, ale jej zachowanie nie uległo zmianie. Tam też miała zachowywać się agresywnie, a mundurowi interweniowali po raz drugi.
Uderzyła pielęgniarkę. Grożą jej nawet trzy lata więzienia
Sprawa trafiła na policję, a policjanci wszczęli postępowanie.
- Pielęgniarka złożyła zawiadomienie, że podczas udzielania pomocy medycznej pacjentka, która była pod wpływem środków odurzających, naruszyła jej nietykalność cielesną. Kobieta została uderzona pięścią w twarz. W sprawie został już przesłuchany lekarz pogotowia, który również brał udział w tej interwencji - wyjaśnia komisarz Kamil Sikorski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Grodzisku Wielkopolskim.
W sprawie wszczęto już postępowanie w związku z naruszeniem nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego.
- Zgodnie z obowiązującymi przepisami jest to czyn zagrożony ograniczeniem bądź pozbawieniem wolności do lat trzech - mówi kom. Kamil Sikorski z grodziskiej policji.
To nie pierwszy przypadek agresji u pacjenta w ostatnich dniach. Kilka dni przed tym zdarzeniem policjanci również interweniowali w grodziskim szpitalu.
- Agresywny mężczyzna wybił głową szybę i uciekł ze szpitala. Wezwany na miejsce patrol policji szybko ustalił jego personalia. Funkcjonariusze bez problemu odnaleźli pacjenta na terenie miasta - relacjonuje kom. Sikorski.
Ratownicy medyczni mierzą się z agresją - nie tylko tą słowną. Ich praca nie należy do łatwych. Każdy, kto wybiera ten zawód, musi liczyć się z obciążeniami fizycznymi, ale i psychicznymi. Sytuacji nie ułatwia fakt, że coraz częściej muszą mierzyć się z hejtem. W najgorszych przypadkach, tak jak tutaj, dochodzi do rękoczynów.
- W ostatnim czasie agresja wobec zespołów ratownictwa medycznego nasila się. Doświadczamy hejtu nie tylko w sieci, ale również osobiście. Takie zachowania nasilają się szczególnie u tych pacjentów, którzy są pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających. W tym przypadku sprawa została przekazana policji i przez nią będzie wyjaśniana - mówi Łukasz Spieczyński z grodziskiego pogotowia ratunkowego.
O dalszym losie agresywnej 21-latki, która uderzyła pielęgniarkę, zadecyduje sąd.
Chcesz wiedzieć więcej?
Polub nas na Facebooku!
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?