Ktoś podtruwa zwierzęta w Zbąszyniu? Mieszkańcy wzajemnie się ostrzegają

Jedna z mieszkanek Zbąszynia, również właścicielka psa, postanowiła nagłośnić sprawę i zaapelowała do mieszkańców, by uważali na swoje pupile udostępniając post na Facebooku.

- Uważajcie na swoje czworonogi! W Zbąszyniu na ulicy 17 stycznia grasuje jakiś pomyleniec, bądź inny nienormalny człowiek, bo inaczej nie potrafię tego nazwać, który rozrzuca kiełbasę nafaszerowaną szpilkami. Nasza Nela zwróciła właśnie dzisiaj kawałek tej kiełbasy i było widać tylko grubą nitkę. Kolejny kawałek znalazłam na podwórku i były w niej już szpilki! Złośliwy człowieku, który chciałeś pozbyć się naszego psa pamiętaj, że sprawiedliwość cię dopadnie!

- napisała w swoim publicznym poście pani Izabela. Jak dodaje ich pies trafił do kliniki w Międzyrzeczu i przeszedł operację. Ma ponad 20 szwów. Jak podkreśla to podtrucie tylko pogorszyło jej stan, ponieważ okazało się, że Nela ma niewydolność nerek. Ta sytuacja, jak mówi, bardzo wstrząsnęła całą rodziną i kosztowała ich wiele nerwów.

- Nie może tak być, że po naszym mieście, gdzie w prawie każdym domu jest jakiś pies, czy kot dzieją się takie bestialskie rzeczy! Takie coś trzeba zgłosić i osobiście się tym w poniedziałek rano (przyp. red. 12 czerwca 2023 roku) zajmę. Żeby policja wiedziała, co się tutaj dzieję!

- powiedziała nam inna mieszkanka miasta.

W tej sprawie skontaktowaliśmy się z Komendą Powiatową Policji w Nowym Tomyślu. Jak poinformował nas oficer prasowy nowotomyskiej policji Mariusz Majewski tutejsi funkcjonariusze nie otrzymali żadnego oficjalnego zgłoszenia w tej sprawie.

- Nikt do nas w tej sprawie się nie zgłosił. Jednak to na prawdę bestialstwo zrobić coś takiego. Będziemy mieli to na względzie i jeśli ktoś w tej sprawie się zgłosi - oczywiście zajmiemy się sprawą

- tłumaczył M. Majewski.