Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lilkowy chillout na kocyku czyli wielki piknik na rzecz chorej Lilki Nowak z Daków Mokrych

Anna Wyrwa-Sadowska, Dominika Kapałka
Cały dochód z imprezy, jaka odbyła się w poniedziałek, 15 sierpnia, przy Centrum Kultury i Bibliotece w Opalenicy przekazany zostanie na operację serduszka Lilki Nowak w klinice w Genewie.

W środę w Opalenicy sporo się działo. Grupa wolontariuszy pod przywództwem Anity Górnej i CKiB zaprosiło mieszkańców na "Lilkowy cillout na kocyku".

Nie brakowało atrakcji dla dzieci: zumbowego szaleństwa, dmuchanych zamków, wielkich baniek, skręcanych balonów. Było malowanie twarzy i brokatowe tatuaże. Przygotowano też animacje dla najmłodszych. A na scenie wystąpili utalentowani artyści: Opalenickie Dance Studiu, iluzjonista Armand Górny, Tomek Kaczmarek - uczestnik "The Voice Senior", zespół "Ojej" z Bukowca, Opalenicka Grupa Wokalna, grupa Quando, Wiktoria Nazimek i Krzysztof Izydorski w pokazie tańca. Ponadto cały czas trwały licytacje. Prowadzono także loterię, w której główną nagrodą był rower. Oczywiście znalazło się też coś na ząb: grill, hot-dogi, rogaliki, wata cukrowa i inne smakowitości.

Przede wszystkim liczył się jednak cel: zebrać, jak najwięcej dla Lilki Nowak z Daków Mokrych. U sześcioletniej dziewczynki tuż po urodzeniu zdiagnozowano wrodzoną wadę serca. Jako niemowlę przeszła aż dwie operacje w ciągu dwóch dni. Natomiast kolejna, trzecia odbyła się dwa lata temu. Niestety dziewczynka zaczęła się borykać z dodatkowymi schorzeniami. Jedyną, możliwą szansą na polepszenie stanu zdrowia Lilianki jest bardzo kosztowna operacja w klinice w Genewie. Kosztorys operacji, leczenia i całościowej hospitalizacji oszacowano na ponad półtora miliona złotych.

LINK DO ZBIÓRKI

To nie wszystko, co w związku z akcją pomocy dzieje się w gminie Opalenica. Jak informuje Centrum Kultury i Biblioteki trwa tu bowiem wielkie "szafowanie". Pomysłodawcą wydarzenia jest Anita Górna. Jak zdradziła w rozmowie z nami wolontariuszka, od razu pomyślała o Opalenicy. A władze gminy i instytucji wsparły pomysł od razu włączając się do pomocy.

Co zbieramy? Zdatną odzież, koce, firany i pościele. Rzeczy można przynosić już od dzisiaj do szkół podstawowych na terenie gminy Opalenica. - Do 22 sierpnia nasi dzielni strażacy ochotnicy zwozić będą te wszystkie rzeczy do Opalenicy - poinformował na oficjalnym funpage`u CKiB, dyrektor Krzysztof Sadowski.

Na 23 sierpnia uszykowany został WIELKI FINAŁ NA OPALENICKIM PŁASKOWYŻU z udziałem Michała Wiśniewskiego.

- Michał wpada do Opalenicy, zabiera od nas to, co uda się zebrać, sprzedaje i kasa zasila konto Lilki. Proste? Jasne, że proste. Zatem... do dzieła. Damy radę! Lilka potrzebuje naszej pomocy, więc wszystkie ręce na pokład - zaapelowano na stronie Centrum Kultury i Biblioteki.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto