Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lwówek. Jaroński znów bez mandatu

Jakub Czekała
Podczas czwartkowej sesji było wiele zwrotów akcji
Podczas czwartkowej sesji było wiele zwrotów akcji Jakub Czekała
Lwówek. Jaroński znów bez mandatu. Radny stracił go podczas czwartkowych obrad Rady Miasta i Gminy. Na sesji znów było ciekawie i nie zabrakło zwrotów akcji, niczym w dobrym filmie

Głównym tematem czwartkowego posiedzenia Rady Miasta było podjęcie uchwały o wygaśnięciu mandatu radnemu Mariuszowi Jarońskiemu, któremu przypomnijmy już raz mandat wygaszono i na jego miejsce w wyborach wybrano kogoś innego, jednak jak się okazało, ta uchwała z powodu uchybień proceduralnych uznana została za nieważną.

I Jaroński radnym nie przestał być. W międzyczasie lwówecki sekretarz postarał się dowieść, że radny wcale nie mieszka na terenie gminy Lwówek, a w Nowym Tomyślu. O słynnym już zbieraniu dowodów przez sekretarza, m.in. zdjęć domofony na bloku w Nowym Tomyślu, już pisaliśmy.

M. Jaroński twierdząc, że był nękany i podał go do prokuratury. W ubiegłym tygodniu trwał dalszy ciąg sprawy mandatu M. Jarońskiego. Radna Wiesława Fornalik - Lisek przeczytała na forum przesłane przez Mariusza Jarońskiego zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Przewodniczącego Rady Miejskiej Andrzeja Kasperczaka, który miał przekroczyć swoje uprawnienia i poświadczał nieprawdę, gdyż nie powiadamiał radnego Jarońskiego o sesjach oraz podawał nieprawidłowy skład rady.

- Czy nie poszerzyłaby pani tej listy o wojewodę i komisarza wyborczego, którzy zarządzili wybory? Bo ta lista jest niepełna, proponuję rozszerzyć - skwitował przewodniczący Rady.

Arkadiusz Kaźmierczak z opozycji stwierdził wówczas: - Nie zamierzam w tej farsie brać udziału. Dziękuję za posiedzenie. Proszę zaprotokołować, że opuszczam obrady - powiedział. W ślad za nim poszli pozostali radni opozycji - W. Fornalik - Lisek i Bartłomiej Czekała. Wcześniej, podczas przerwy obrady sesji opuścił radny Mariusz Jaroński.

Przed podjęciem uchwały o wygaszeniu mandatu, burmistrz Piotr Długosz wyjaśnił podstawy tego punktu obrad. Powołał się na prawo wyborcze, w myśl którego radny musi być mieszkańcem gminy, w której działa. Długosz przypomniał, że Jaroński stracił zameldowanie i nie był mieszkańcem przez 150 dni.

- Zaznaczam z całą stanowczością, że to nie jest zemsta, czy podstępne działanie. Działamy na podstawie ordynacji wyborczej i kodeksu wyborczego - powiedział Długosz.

Z 9 obecnych na sali radnych, 8 głosowało za wygaszeniem mandatu, a 1 się wstrzymał. Jaroński radnym ponownie nie jest, zapewne jednak od decyzji kolegów się odwoła.

Lwówek. Jaroński znów bez mandatu

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto