Wypadek wydarzył się po godzinie 16. Jak ustalili przybyli na miejsce policjanci, 77-letnia kobieta, mieszkanka posesji, wraz ze swoim wnukiem zamierzała wywieść na pole obornik. W tym celu załadowali oni rozrzutnik i podłączyli do traktora. Zanim jednak ruszyli na pole, postanowili z wałów maszyny rolniczej wyplątać sznurki tam zawinięte.
Po usunięciu usterki mężczyzna poprosił kobietę o odsunięcie się, a sam poszedł uruchomić ciągnik rolniczy. Jak tylko przekręcił kluczyk, z niewyjaśnionych dotąd przyczyn włączyły się również wałki rozrzutnika, którego „zęby” uderzyły w głowę 77-letnią kobietę, która najprawdopodobniej podeszła w tym momencie do maszyny. 77-latka zginęła na miejscu.
Obrażenia, których doznała okazały się zbyt poważne. Przybyły na miejsce lekarz pogotowia ratunkowego stwierdził zgon kobiety.
Obecnie policjanci pod nadzorem Prokuratora Rejonowego w Nowym Tomyślu ustalają szczegóły i okoliczności zdarzenia.
- Wiosna to czas kiedy ruszają prace polowe. Niestety wraz z nimi pojawiają się wypadki, które często kończą się tragicznie. Ich przyczyną zwykle jest nieprzestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa, nieuwaga i zmęczenie. Nie podchodźmy do wykonywanych prac w sposób rutynowy. Z pozoru proste czynności wykonywane wbrew zasadom bezpieczeństwa mogą być niebezpieczne dla zdrowia, a nawet życia.
Pamiętajmy też, by nie zatrudniać dzieci do niebezpiecznych prac. Pracujące maszyny rolnicze stanowią duże zagrożenie, w szczególności dla dzieci, które nie zawsze potrafią przewidzieć skutków ich działania, ani też właściwie zareagować – powiedział rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tomyślu Paweł Głódź.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?