Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Bolewic zbulwersowani wycinką setek drzew. "Czy konieczne jest usuwanie zdrowych, pięknych lip?"- pyta jedna z czytelniczek

Dominika Kapałka
Dominika Kapałka
Trwa wycinka setek zdrowych, kilkudziesięcioletnich drzew przy drodze wojewódzkiej 92 między Bolewicami, a Pniewami. Mieszkańcy są zbulwersowani.
Trwa wycinka setek zdrowych, kilkudziesięcioletnich drzew przy drodze wojewódzkiej 92 między Bolewicami, a Pniewami. Mieszkańcy są zbulwersowani. Dominika Kapałka
Od kilku dni do naszej redakcji napływają niepokojące sygnały od mieszkańców Bolewic, związane z realizowaną wycinką setek drzew na trasie Bolewice-Pniewy. Prace te powiązane są z budową ścieżki rowerowej, a inwestorem jest Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. "Czy muszą być wycinane kilkudziesięcioletnie, zdrowe drzewa?" - pytają.

Wycinka drzew powiązana z rozbudową drogi krajowej nr 92 na odcinku Bolewice-Pniewy o ścieżkę rowerową i kanał technologiczny.

W połowie czerwca 2023 roku rozpoczęła się realizowana przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad inwestycja związana z rozbudową drogi krajowej nr 92 na odcinku Bolewice - Pniewy o ścieżkę rowerową i kanał technologiczny.

Wykonawcą tego zadania została firma z Kościana - INFRAKOM, a sama inwestycja ma kosztować blisko 22 mln złotych.

Ścieżka rowerowa przebiega przez tereny dwóch powiatów: powiatu nowotomyskiego - w gminie Miedzichowo i gminie Lwówek oraz na terenie powiatu szamotulskiego, w gminie Pniewy. Całkowita długość odcinka to 11,193 km. Dodatkowo zaprojektowano również odcinek około 210 metrów wzdłuż ulicy Pniewskiej we Lwówku, która łączy się z zaprojektowanym ciągiem wzdłuż drogi krajowej 92 oraz 85 metrowy odcinek wzdłuż ulicy Lwóweckiej w Pniewach - w obszarze skrzyżowania DK 92, DK 24 i DW 187.

Pierwsze prace są realizowane, a mieszkańcy są zbulwersowani

Pod koniec ubiegłego tygodnia przy drodze wojewódzkiej 92 pojawiły się maszyny i ciężki sprzęt budowlany. Pierwszym etapem prac związanych z realizacją budowy ścieżki przez firmę z Kościana była wycinka drzew przy trasie Bolewice - Pniewy. I to właśnie przygotowanie gruntu pod tę inwestycję spotkało się z ogromnym oburzeniem mieszkańców Bolewic i okolicznych miejscowości.

- Jesteśmy w szoku, że taka sytuacja ma miejsce. Między miejscowością Grońsko, a Lwówek ktoś wyciął ogromną aleję kilkudziesięciu lip i to zdrowych drzew - w okresie kwitnienia. To jest nie do pomyślenia, skandal. Jesteśmy tak oburzeni, że robimy wszystko, by powstrzymać tę rzeź. Jak można zrobić coś takiego, gdy na świecie walczy się o jak największe zalesienia. Gdzie obrona naszego ekosystemu?

- pyta nasza rozmówczyni z Bolewic. Jak podkreśla, oburzonych osób jest więcej.

- Zostaliśmy postawieni pod ścianą, jeśli chodzi o budowę tej ścieżki. Kto ją chciał? Szczerze nikt z nas tego nie wie. Zdajemy sobie sprawę z tego, że realizacja już ruszyła, ale można zrobić coś, by uniknąć wycinki pozostałych, kolejnych drzew

- podkreśla pani Joanna.

Jak do tematu wycinki ustosunkowały się same władze Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad?

Jak wyjaśnia Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad drzewa, które miały zostać wycięte zostały przez wykonawcę zadania zbadane, na dzień dzisiejszy nie potrafią również określić dokładniej liczby wyciętych drzew, jednak jest ich kilkaset.

- Wycinka tych drzew wynika z decyzji administracyjnych. W celu budowy drogi rowerowej oraz kanału technologicznego konieczna była ich wycinka w niezbędnym zakresie. Przedmiotowe zamierzenie jest realizowane ze względu na poprawę bezpieczeństwa użytkowników ruchu. Obecnie nie potrafimy wskazać przybliżonej liczby drzew, które zostaną usunięte, ponieważ prace wykonywane są pod nadzorem ornitologicznym, przez specjalistę z zakresu ochrony środowiska. Zapewniamy, że każde z nich jest badane, a te, gdzie znajdują się gniazda, nie są ruszane przez pracowników

- tłumaczy Alina Cieśla z biura Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Jak dodaje, nowe drzewa w miejsca starych zostaną nasadzone w granicy pasa drogowego oraz na wskazanych terenach rekultywacyjnych.

Warto nadmienić, że cała inwestycja realizowana ma być do 26 lutego 2024 roku i to wtedy mają zakończyć się prace związane z tym zadaniem.

Skalą wycinki jest zaniepokojony również sam włodarz gminy Miedzichowo

Dodajmy, że skalą tej wycinki drzew jest również zaniepokojony sam wójt gminy Miedzichowo Stanisław Piechota. Jak wyjaśnia, otrzymał mnóstwo telefonów od mieszkańców w tej sprawie. Mimo że nie jest to inwestycja prowadzona przez gminę, włodarz wystosował do dyrekcji GDDKiA wniosek o zmianę kanału technologicznego, by w ten sposób uratować drzewa, które pozostały.

Do tematu wrócimy.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowytomysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto