Nowotomyski urząd pracy musi zwalniać pracowników

Nowotomyski PUP finansowany jest z trzech źródeł. Pieniądze z Funduszu Pracy i Europejskiego Funduszu Społecznego są przeznaczane na aktywizację osób bezrobotnych. Natomiast z budżetu starostwa finansowana jest praca i organizacja urzędu.

-Byliśmy zmuszeni zmniejszyć zatrudnienie w naszym urzędzie – mówiła Maria Hryniak, dyrektor nowotomyskiego PUP. -Jedna osoba, której kończyła się umowa na czas określony niestety już nie pracuje. Zastanawiamy się w jak najmniej dotkliwy sposób ograniczyć pozostałe etaty –dodała.

W porównaniu z rokiem ubiegłym minimalnie większe środki wpłyną do urzędu z pozostałych dwóch źródeł, czyli Funduszu Pracy i EFS. Nie oznacza to jednak niestety, że znacząco poprawi to sytuację osób bezrobotnych.

Od kilku stopa bezrobocia w powiecie nowotomyskim utrzymuje się na poziomie około 6 procent. Na aktywizację osób poszukujących pracy w 2010 roku nowotomyski PUP dysponował kwotą ponad 5,2 miliona złotych. Sytuacja uległa znacznemu pogorszeniu w ubiegłym roku, gdy nastąpiły znaczne cięcia pieniędzy przyznawanych z ministerstwa.

Od tej pory nowotomyski Urząd Pracy dysponuje kwotą o ponad 3 miliony niższą. Jego budżet waha się w granicach około 2 milionów złotych. Przez cięcia w minionym roku na staże współfinansowane przez PUP trafiło o ponad 100 osób mniej. O wiele mniej pieniędzy zostało też przeznaczone na dofinansowania związane z otwieraniem przez osoby bezrobotne działalności gospodarczej.

Więcej na ten temat w tygodniku Dzień Nowotomysko-Grodziski, 17 stycznia.